Jeśli tylko zapragniesz, świat Raashtram stoi przed Tobą otworem. Może zechcesz zostać mym Władcą? Nie obawiaj się, jeśli władza to nie to czego szukasz, to możesz przewodzić szlacheckiej rodzinie, prowadzić lokalny biznes, albo może... poszukasz miłości? Jeśli to za mało to mój brat próbuje imponować kobietom swymi wyczynami i przygodami, więc możesz jego wysłuchać.
Och... wybacz o Pani
Twa uroda onieśmiela nawet tak dzielnego rycerza, jak ja. Chcesz posłuchać o mych wyczynach? A może sama poszukujesz przygody? Moja siostra opowiada o spokojnym życiu poświęconym rodzinie i pracy, ale dla mnie życie to przygody! Odkrywanie nowych stworzeń, badanie każdego zakamarka Raashtram i świata poza nim! Walka z piratami, potworami i innymi stworami, które zagrażają tym ziemiom! Nie zwlekajmy dłużej, znalazłem już idealne miejsce na naszą wspólną przygodę.
Tu zawsze jest głośno. Bardowie grają, dziewki tańczą, wojowie krzyczą. Wesoło i przyjaźnie. Dla dorosłych napoje procentowe, dla dzieci sok z jagód. Rodzinna atmosfera. Właściciel zawsze pilnuje, by nie dochodziło do bójek.
Autor
Wiadomość
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 08.12.16 11:16
Alexander zawsze uważał, że krzesła w Mitgardzie są kompletnie niewygodne. Meble w Asgardzie były lepiej przystosowane do odpowiedniego ułożenia skrzydeł. Na szczęście usiadł tak, żeby przełożyć w miarę wygodny sposób swoje skrzydła przez drewniane oparcie. Uniósł nieco brew kiedy Sebastian spytał się o słabości cherubów. - Chyba sam rozumiesz, że lepiej nie zdradzać wprost swoich słabości. Zajmujemy się za to różnymi rzeczami. Chociaż znajdziesz u nas sporo kapłanów, jesteśmy niezwykle religijną nacją. A co do Słońca... uważamy, że jest ono uosobieniem boskiej mocy Auriela, więc jego dobroczynny wpływ jest nam niezwykle bliski. - Odpowiedział i uśmiechnął się do Sebastiana. Z jednej strony trochę naiwnie podszedł do pytań demona. Jednakże z drugiej strony sam nie wiedział co ma sądzić o tej rozmowie. Z jednej strony nie powinien z nim rozmawiać, w końcu byli niczym ogień i woda. Z drugiej strony, ten blondyn wywarł wrażenie na przyszłym władcy Uskrzydlonych. Ciekawe co by powiedział gdyby okazało się, że Alexander nie jest zwykłym skrzydlakiem i zdecydowanie nie należy do mieszczaństwa. - Mnie bardziej ciekawią demony. Co macie... tam na dole? - Uśmiechnął się bardziej tajemniczo i spojrzał głęboko w czerwone oczy demona. Jego uśmiech jasno wskazywał na niewielki podtekst.
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 09.12.16 19:15
Niewinne pytania i naiwne odpowiedzi. Pasowało to do siebie. Nie był pewien, czy skrzydlak zdaje sobie sprawę, że Sebek ma to wszystko głęboko gdzieś... Jedyne na czym mu zależy to się trochę odstresować. Tak ku zdrowotności i zachowania sprawności fizycznej. Na wzmiankę o słońcu lekko się skrzywił ale pokiwał niechętnie głową. Natomiast pytanie cheruba sprawiło, że zmrużył oczy, które zabłyszczały czerwienią i uśmiechnął się kątem ust. - Co tam na dole mamy? Duuże... twarte...... rzeczy - mówił powoli, przeciągał i smakował każde słowo, a przy tym spoglądał prowokacyjnie na chłopaka ciekaw, czy ten się spłoszy czy podejmie temat dalej. Jeszcze trochę. Pobawi się nim jeszcze chwilę, a potem go pożre.
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 09.12.16 20:21
Tym razem przyjął raczej pewną siebie postawę. Przymrużył oczy kiedy Sebastian wspomniał o dużych i twardych rzeczach. Na ustach cheruba cały czas widniał zawadiacki uśmieszek, który zdawał się być jeszcze większy po usłyszeniu odpowiedzi demona. Alexander z jednej strony chciał tego ale z drugiej strony wiedział, że to było niewłaściwie. Mimo wszystko ta różnica między nimi, bardzo mu się podobała. Sebastian był niczym zakazany owoc dla Uskrzydlonego i to było w tym wszystkim najlepsze. Postanowił mu się mimo wszystko poddać. W końcu kto by nie chciał się poddać seksownemu blondynowi o czerwonych oczach, demonicznym usposobieniu, który zajmował się zawodowo zabijaniem? Cóż... znalazłoby się pewnie kilka osób ale przyszły władca ludu Avalonu raczej skłaniał się ku uległości w tym wypadku. Alexander sięgnął ku pierwszemu guzikowi swojej koszuli i odpiął go. Kiedy odsuwał dłoń od siebie, musnął krawędź materiału tak, żeby odkryć bardziej kawałek swojego ciała. - Chyba kiedyś muszę więc odwiedzić Hel. Podobno jest tam... gorąco. - Ostatnie słowo wypowiedział z wyraźnie zaakcentowanym podtekstem.
Loki NibelungChimera
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 10.12.16 17:20
W Stajni (zapomnieliście pisać miejsce nad waszymi postami)
Przykryta derką spała. Nie potrzebowała długiej zachęty by zasnąć. Zastanawiała się czy Penny w przytroczonej do niej sakwie również śpi, czy może robi coś innego. No bo co porabia taka moneta oprócz dzwonienia o innej monety? I jeszcze Angelo. Cholerny gargulec pewnie się bawił w najlepsze mimo, że miał odpoczywać po chorobie. Ale co ją to obchodziło. Spać!
(nie będę pisać chyba, że Penny/ktoś się odezwie, albo Sebastian przylezie)
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 12.12.16 19:18
/fakt, sorry/
[Pokój na piętrze]
Jego uśmiech nieco się pogłębił i Sebastian nachylił się mocniej w stronę skrzydlatego. Zdecydowanie się dobrze zabawi. - Faktycznie bywa u nas gorąco... Ale nie tak jak tutaj. Jesteś pewien, że nie masz gorączki? - Jego głos przeszedł w ciche, niskie wręcz mruczenie, kiedy zbliżył się i dotknął dłonią czoła Alexandra. Twarz miał niezwykle blisko i uśmiechał się wyzywająco. Czy cheruby potrafią być porywcze? Czy może będzie piszczał i prosił by go wziął? Świetnie się bawił.
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 14.12.16 22:03
[pokój na piętrze]
Spojrzał na dłoń Sebastiana kiedy ten położył ją na jego czole. Uśmiechnął się w taki słodki sposób i nieco odważniej sięgnął po nią a następnie przesunął ją na swój policzek. W końcu mogli wprowadzić trochę romantyzmu skoro i tak miało coś pomiędzy nimi być. Alexander jednak nie mógł być tego w zupełności pewny, wprawdzie miał moc jasnowidzenia ale nigdy nie był pewien tego co ma się zdarzyć. - Oh, wierz mi, zdecydowanie teraz chciałbym mieć gorączkę - odparł i następnie położył dłonie na policzkach Sebastiana tylko po to aby go bardziej przyciągnąć do siebie i w końcu pocałować. Cholernie brakowało mu całowania w ostatnim czasie, właśnie dlatego zrobił to dość namiętnie i trochę zachłannie. Jakby nie patrzeć, bardzo długo nie miał kogoś z kim mógłby po prostu być czy uprawiać sam seks. Może i zwykle był wrażliwym Uskrzydlonym ale czasami brakowało mu tej cielesnej bliskości i najzwyczajniejszej przyjemności.
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 05.01.19 12:20
[Pokój na piętrze]
Uśmiechnął się zarówno w myślach, jak i poprzez pocałunek, kóry oddał wpierw leniwie, a następnie przygwoździł mężczyznę, napierając na niego i całując bez krztyny delikatności. Na chwilę oderwał się od niego. - Uważaj aniołku, bo od tego gorąca możesz się sparzyć - uniósł wyzywająco brew i robiąc ręką gest wskazujący na całego gargulca, a zwłaszcza jego wybrzuszenie w spodniach. Podejmie wyzwanie, czy nie? W każdym razie Sebek ostrzegał.
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 05.01.19 12:41
[pokój na piętrze]
Kto by pomyślał, że Władca niebios znajdzie się w karczmie w Midgardzie i będzie tak chętnie oddawał się zwykłemu demonowi. Podobno jednak zakazany owoc zawsze był najsłodszy a przecież Sebastian był własnie tym dla Uskrzydlonego. Jego dzikość, ostre rysy twarzy oraz widoczna chęć całkowitego zbrukania delikatnego ciała chłopaka zbyt mocno go pociągała aby ot tak mógł przestać. I chociaż dostał ostrzeżenie to chciał chociaż raz poczuć czym jest prawdziwe niebezpieczeństwo i zapomnieć o swoich powinnościach. W tej chwili nie liczyło się nic więcej poza tym pokojem. W zasadzie poza tym mężczyzną nie musiał istnieć ktokolwiek więcej. Zerknął na wybrzuszenie w jego spodniach. Nie wiedząc czemu ale ten widok wywoływał u niego falę gorąca oraz stanowił jedną z jego słabości. Jęknął i przygryzł dolną wargę jakby walcząc sam ze sobą. Z jednej strony chciał go dopaść w tej chwili poczuć smak prawdziwego męskiego demona, z drugiej strony to było dla niego zbyt szybko, chciał powoli dozować sobie demona, odkrywać go kawałek po kawałku aby jeszcze bardziej cieszyć się skarbem, który w końcu odkryje. - Może tego nie widać po mnie - zaczął przysuwając się powoli ku niemu, zbliżając usta do jego ucha - ale ja też mogę być bardzo gorący - dodał. Chwycił jego dłoń całkowicie zapominając o czymś takim ja wstyd. Powoli przesunął rękę demona po swoim ciele aż ułożył ją na swoim pośladku zakrytym pod materiałem spodni. Poczuł jak jego organizm również reaguje na mężczyznę, w kroku Alexandra również powstało całkiem spore wybrzuszenie a to jasno wskazywało, że Uskrzydlony wcale nie zrezygnuje z możliwości wskoczenia wprost w objęcia płomieni.
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 10.01.19 11:24
[Pokój na piętrze]
coś tam o 18+ było czy jakoś tak:
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 12.01.19 14:02
[pokój na piętrze]
+18:
Przyszły władca i zabójca? Cóż, pewnie nie jeden raz już to grali. Jednakże sprawa nabierała innego wymiaru, kiedy władca okazywał się być wręcz niebiańską istotą z pięknymi białymi skrzydłami oraz brakiem jakiejkolwiek skazy na skórze a zabójca był demonem wprost z piekielnych czeluści Raashtram. Westchnął czując jak dłoń demona zaciska się na jego pośladku i całkowicie poddał się jego miażdżącej sile ust, które całkowicie zdominowały rozochoconego Alexandra zarówno pod względem fizyczności jego ciała, jak i powoli słabnącego pod naporem woli Sebastiana ducha. Nie czekając na pozwolenie przylgnął do niego całym swoim ciałem chcąc aby każdy skrawek ich ciała był jak najbliżej to tylko możliwe. W tej chwili całkowicie zapomniał, że istnieje cokolwiek poza małą izdebką w miejskiej karczmie. Już nawet nie słyszał gwaru pochodzącego z zatłoczonych ulic. Jego dłonie... wędrowały po doskonale wyrzeźbionym ciele mężczyzny. Dotykał go, gdzie tylko mógł, gdzie tylko potrafił sięgnąć, więc nic dziwnego, że jedna jego dłoń również wylądowała na wyjątkowo jędrnych pośladkach mężczyzny. Druga za to opierała się o jego ramię, które również naznaczone było mięśniami powstałymi w wyniku ciężkich treningów. W pewnym momencie oderwał się na chwilę od swojego demona i szybko ściągnął z siebie górną część swojej garderoby. W tej chwili miał na sobie więc jedynie spodnie oraz bieliznę, których pozbyć musiał się już tylko jego kochanek. Nie wiedząc czemu ale Alexander nie lubił sam się rozbierać, szczególnie w takich sytuacjach.
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 14.01.19 13:37
[Pokój na piętrze]
18+:
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 16.01.19 12:25
[pokój na górze]
+18:
Spojrzenie czerwonych oczu demona powoli przesuwało się po nieskazitelnym ciele Alexandra. Sam Uskrzydlony nie wątpił w to, że może być atrakcyjny, szczególnie dla przedstawicieli innych ras. W końcu to była jedna z cech Uskrzydlonych przez co uważani byli pośród swojego społeczeństwa za posłańców samych bogów a może nawet za ich dzieci. W końcu piękno mogło zostać zrodzone jedynie z boskiej mocy. W każdym razie ich niewinność na pewno stanowiła łakomy kąsek dla demonów, które lubowały się w burzeniu tego co czyste i co dobre. Szybko został pozbawiony spodni i został jedynie w samej bieliźnie, która delikatnie uciskała jego krocze sprawiając, że było mu coraz bardziej niewygodnie. Mimo wszystko musiał przetrwać to wszystko dla przyjemności, która go czekała już za chwilę. Uśmiechnął się do demona i delikatnie wsunął palce pomiędzy jego włosy. - Błagam, weź mnie - wymruczał w końcu. Nie mógł się doczekać reszty pieszczot. Drugą dłoń ułożył na dłoni demona, która uciskała jego krocze sprawiając, że stawało się ono coraz bardziej twarde. Dotyk mężczyzn zawsze działał na Alexandra o wiele mocniej niż dotyk kobiety. Oczywiście wiedza o jego preferencjach szybko rozeszła się pośród arystokracji. Podrywało go wielu uskrzydlonych, części z nich ulegał ale jednak zbliżenie z demonem zdawało się być o wiele bardziej intensywne. W końcu Sebastian był niczym słodkie jabłko, którego zerwanie było zakazane. Podobno zakazany owoc zawsze smakuje najlepiej. Zęby na szyi sprawiły jedynie, że ciałem Uskrzydlonego wstrząsnął rozkoszny dreszcz, którego fale kumulowały się w okolicy jego krocza. Nie mogąc powstrzymać swych odruchów, delikatnie naciskał aby Sebastian ze swoimi cudownymi ustami zszedł nieco niżej. Chciał mu się dać smakować cały.
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 29.01.19 21:22
[Pokój na piętrze]
18+:
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 02.02.19 12:48
+18 :3:
Jego władcy ton sprawiał, że ciało Alexandra zwyczajnie wariowało, tak samo zresztą jak jego duch, który pod wpływem nasilającego się gorąca powoli łamał się do woli demona. Alexander naprawdę robił to wszystko ze swojej nieprzymuszonej woli, mrok zawsze był o wiele bardziej kuszący od tego wszystkiego co dobre i światłe. Z drugiej strony zapewne istoty mroku wyjątkowo lubiły powoli wprowadzać skazę do kogoś takiego, jak Alexander. Stanął przed demonem, który siedział wygodnie na krześle i spojrzał na swoją bieliznę, której jego kochanek kazał mu się pozbyć. Przygryzł delikatnie wargę, jakby wstydził się tego ale jego ręce dość szybko powędrowały do zbędnego w tej chwili materiału. Nie minęło dużo czasu a materiał opadł w okolice jego kostek pozostawiając Alexandra takiego, jakiego go stworzono. Miał doskonale zbudowane, szczupłe ciało, które zdawało się być niczym jedwab i to ten najdelikatniejszy ze wszystkich możliwych, jakie można dostać w Raashtram. Jego penis prężył się dając jasno znać, że Uskrzydlony nie zamierza się wycofać. Zresztą chyba Sebastian nie wątpił, że zadziała tak na niego. Zgodnie z poleceniem, powoli odwrócił się z kawałek jego skrzydła otarł się o pozbawiony skazy pośladek. Powoli klęknął na łóżku a następnie wypiął się w stronę kochanka. Ten widok zdecydowanie nie mógłby być bardziej rozkoszny, no może gdyby jeszcze tylko związać mu ręce i nie pozwolić mu się uwolnić dopóki żadne z nich nie będzie zaspokojone. - Tylko bądź delikatny - powiedział doskonale zdając sobie sprawę, że bardzo chce aby było całkiem odwrotnie.
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 05.02.19 13:41
18+:
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 05.02.19 14:03
+18:
Jego oddech stawał się coraz cięższy i sam nie wiedział czy było to kwestią rosnącego wciąż podniecenia, czy może jednak strachu, który działał niczym najlepszy afrodyzjak. Przełknął ślinę, kiedy usłyszał, jak jego kochanek wstał, a następnie zaczął rozpinać rozporek swoich spodni. Nie mógł się powstrzymać przed tym, aby nie spojrzeć w jego stronę. Zwrócił ku niemu swoje spojrzenie i to był jeden z najlepszych widoków, na jakie mógł liczyć. Przez jego ciało przeszedł przyjemny dreszcz, który zdawał się kumulować wokół wejścia do jego ciała, przygotowując go na to, co może zrobić demon. Jego doskonały członek naprawdę mocno działał na Uskrzydlonego, który jedynie poruszył niespokojnie biodrami. Wpatrywał się, jak ręka kochanka leniwie przesuwa się po jego penisie, badając delikatną a jednocześnie do granic możliwości naprężoną skórę. Wpatrywał się w jego nabrzmiałe zwieńczenie marząc o tym, aby móc go posmakować. Jednakże demon chyba jednak nie da mu tej satysfakcji, aby poczuć smak jego ciała. W końcu był blisko a Alexander jęknął, kiedy poczuł mocnego klapsa. Nadal był lekko zarumieniony na twarzy, wstydził się tego, że mu się podoba uleganie komuś, kto dotychczas mógł być uważany za wroga. A jednak pasja i namiętność o wiele silniej działały niż powinność i obowiązek. Twarz wbił w poduszkę, kiedy tylko palce kochanka zanurzyły się w jego wnętrzu powodując ból, który jednak koił uczucie nieograniczonego głodu. Odruchowo lekko cofnął biodra, przez co zapewne palce Sebastiana do pewnego stopnia wynurzyły się z niego, jednakże nie do końca. Skrzyżowanie ich we wnętrzu Uskrzydlonego wywołało tylko kolejny jęk, stłumiony przez materiał pościeli. Myśli Alexandra powoli odlatywały, zamiast tego była nicość powoli zastępowana przez siły samej matki natury. W końcu to co oni robili było w ich krwi, w bestii, którą na co dzień trzymało się zamkniętą w klatce poza zasięgiem świadomości.
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 08.02.19 17:43
[Pokój na piętrze]
18+:
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 08.02.19 21:59
[pokój na piętrze]
+18:
Powoli na drobnym, nieskazitelnej niczym diament skórze Alexandra pojawiły się kropelki potu. Usilnie starał się opanować fale rozkoszy, które rozpływały się jak kręgi na wodzie po całym jego ciele i odbierały mu jakąkolwiek jasność myślenia. Palce Sebastiana działały cuda. Kto wie na co mógłby liczyć Uskrzydlony w dalej części sztuki, gdzie zamknięta w karczemnym pokoju para, grała główne role? Rozkazujący ton sprawiał, że Alexander, członek arystokratycznego rodu poczuł się upokorzony, a upokorzenie jedynie wzmacniało podniecenie, które kierowało jego ciałem oraz spragnioną bliskości duszą. Poczuł jak penis kochanka ociera się o jego pośladki pozostawiając za sobą delikatnie mokry ślad. Jęknął kolejny raz w pościel ale w końcu lekko uniósł głowę aby zaczerpnąć świeżego powietrza. Gorący oddech demona owiał jego ucho powodując delikatny dreszcz, który wstrząsnął całym ciałem chłopaka. - Chcę żebyś pokazał gdzie jest moje miejsce... mój panie - powiedział chociaż wyraźnie zawahał się przed zakończeniem wypowiedzi w ten sposób. Te słowa jednak sprawiły, że ostateczne bariery runęły. Sebastian w doskonały sposób szturmował twierdzę ciała Alexandra, na tyle doskonale, że w skutecznie zdobył jego wolę i podporządkował ją tylko sobie.
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 09.02.19 11:16
[Pokój na piętrze]
18+:
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 09.02.19 11:28
[pokój na piętrze]
+18:
Chociaż wizja Sebastiana była nieco makabryczna to jednak Alexander miał wrażenie, że mógłby pragnąć dokładnie tego samego. W tej jednej chwili, z dumnego przyszłego Władcy, został jedynie rzeczą, przedmiotem w rękach demona. Tysiące myśli biegło przez meandry jego umysłu i znikało w otchłani dzikiego zwierza, który utknął w pułapce i nie mógł się z niej wydostać dopóki myśliwy nie otworzy chociaż na chwilę wnyków. Te tysiące myśli to były możliwości i opcje, miliony drzwi gotowych do otwarcia, Alexander musiał jedynie wybrać. Odpowiedzieć na pytanie zadane przez demona i pogodzić się ze wszystkimi konsekwencjami, jakie ta jedna opcja stworzy. - Chciałbym... żebyś wszedł we mnie. Chcę cię czuć całego w sobie mój panie. - W końcu wybrał. Czy ten wybór był odpowiedni? Sam nie wiedział, jednakże wilgotny członek kochanka skutecznie odbierał cały zdrowy rozsądek chłopaka. Nie mógł się doczekać, kiedy poczuje go w sobie, kiedy Sebastian będzie wsuwał się w niego dając rozkosz obojgu. Alexander przygryzł lekko wargę starając się przygotować na ból, którego tak usilnie oczekiwał. - Proszę, zrób ze mną co tylko zechcesz - wymruczał w końcu, można by rzec, że wręcz rozpaczliwie. Liczyło się tylko ciało Sebastiana, cały świat mógłby nie istnieć.
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 09.02.19 11:37
[Pokój na piętrze]
18+:
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 09.02.19 13:06
[pokój na górze]
+18:
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 09.02.19 13:35
[Pokój na piętrze]
18+:
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 09.02.19 13:50
[pokój na piętrze]
18+:
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 11.02.19 11:18
[Pokój na piętrze]
18+:
Alexander De AndervellTruposz ~ Duch
Liczba postów : 102
Temat: Re: Karczma "Pijany Kur" 12.02.19 16:32
[pokój na piętrze]
+18:
Zdecydowanie demon mógł się czuć niczym zwycięzca, zdobywca ciała Uskrzydlonego i myśliwy, który upolował swoją zwierzynę. Chociaż czy naprawdę demon musiał się tak bardzo starać chcąc zdobyć Alexandra, który zwyczajnie potrzebował właśnie takiego mężczyzny? Jego przyszli poddani już teraz patrzyliby na niego krzywo, gdyby tylko dowiedzieli się o jego wspólnym czasie spędzonym z przedstawicielem rasy, z którą przecież kiedyś toczyli zażarte wojny. A jednak sprowadzenie go do poziomu zwykłej seksualnej zabawki, chociaż upokarzające, było jednocześnie tym, czego Alexander cholernie pożądał i nie wątpił w to, że nie chciałby aby skończyło się to na tym jednym, zdecydowanie zbyt krótkim razie. Otworzył usta a gorący oddech owiał penisa mężczyzny, kiedy tylko ten spoczął na języku Uskrzydlonego zalewając go resztkami gorącej spermy. Rozkazujący ton demona jedynie bardziej podniecił Alexandra, który w końcu chwycił go w swe usta i zaczął go namiętnie lizać oraz ssać starając się spić wszystkie soki, jakie wytworzyło ciało Sebastiana. Smakował kwintesencję męskości mrucząc przy tym rozkosznie, jakby to było najlepsze co mógł dostać do ust. Po krótkim aczkolwiek intensywnym czasie, kiedy z całą pewnością penis mężczyzny był czysty, zgodnie z jego rozkazem, przesunął językiem po całej długości jakby na pożegnanie. Po tym spojrzał na Sebastiana i opadł bezwładnie na łóżko zmęczony wspaniałymi chwilami. - Tego... tego mi brakowało - powiedział w końcu nieco zdyszany, a następnie kciukiem zebrał kropelkę spermy, który pozostała mu na wargach a następnie oblizał kciuki przez chwilę napawając się jeszcze tym smakiem.
Forum Raashtram nazwę ma ku czci Flamberga, jest jednak autorskim dziełem twórców forum. Zawartość Raashtram należy do twórców i graczy, z kolei większość grafik, kodów itp. nie jest naszego autorstwa.