Jeśli tylko zapragniesz, świat Raashtram stoi przed Tobą otworem. Może zechcesz zostać mym Władcą? Nie obawiaj się, jeśli władza to nie to czego szukasz, to możesz przewodzić szlacheckiej rodzinie, prowadzić lokalny biznes, albo może... poszukasz miłości? Jeśli to za mało to mój brat próbuje imponować kobietom swymi wyczynami i przygodami, więc możesz jego wysłuchać.
Och... wybacz o Pani
Twa uroda onieśmiela nawet tak dzielnego rycerza, jak ja. Chcesz posłuchać o mych wyczynach? A może sama poszukujesz przygody? Moja siostra opowiada o spokojnym życiu poświęconym rodzinie i pracy, ale dla mnie życie to przygody! Odkrywanie nowych stworzeń, badanie każdego zakamarka Raashtram i świata poza nim! Walka z piratami, potworami i innymi stworami, które zagrażają tym ziemiom! Nie zwlekajmy dłużej, znalazłem już idealne miejsce na naszą wspólną przygodę.
Charlotta lekkim kłusikiem podróżowała przez las w kierunku Smoczej Nory. Samiutka, samiusieńka. W końcu jest dorosła... A raczej będzie. Niedługo. Ale umie sobie poradzić, nie jest jakimś dzieckiem...
"Nahhhh, czemu Mistle wzbija w powietrze tyle kurzu... " - wetchnęła w myślach z niezadowoleniem, wsiadając w siodło i półparadą sygnalizując klaczy przejście do stępa. " Na wszystkich bogów, czuję jak cały ten brud osiada mi na twarzy..."
Czuła się niemal urażona tym, że tak prozaiczne niedogodności jak zanieczyszczenia, niecnie usiłujące skazić jej urodę, oderwały ją od fantazjowania o baaaardzo uzdolnionym gwardziście z miasteczka, w które odwiedziła ostatnio. Biedak się zakochał po uszy i musiała szybko się ewakuować. Wcisnął jej nawet prezent. Nowiutka kolczuga. Szczyt romantyzmu po prostu. Miała nadzieję, że uda się ją sprzedać w Smoczej Norze...
- Bogom niech będą dzięki, woda! - cherubka nie posiadała się z radości. Zsiadła z konia, który posłusznie podreptał za nią, i pochyliła się nad gładką taflą stawu, wyłaniającego się zza pobliskich drzew. Koszmar. Fryzura potargana, jak tak można...!
Charlotte szybko wyciągnęła ze swojego niezbędnika grzebień i zaczęła doprowadzać włosy do porządku (mimo że i tak już były w idealnym stanie, ale kto zrozumie szlachciankę...).
Autor
Wiadomość
GośćGość
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 12.11.15 17:44
GośćGość
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 12.11.15 18:12
GośćGość
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 12.11.15 18:23
GośćGość
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 12.11.15 20:04
Wtuliła się w niego, a jej cieło zaczęło się uspokajać. Tak spokojnie, tak cicho, tak bezpiecznie... Liście szumiały na wietrze i nic nie wskazywało na szaleństwo, które jeszcze przed chwilą miało tu miejsce. Miała ochotę po prostu zasnąć w tych ramionach i sie nigdzie nie ruszać. Chyba jej się udzieliła kotowatość Kinareta, bo prawie zaczęła mruczeć, kiedy pocałował ją w czoło.
Późniejsza wypowiedź Zwierzara wywołała u niej mieszane uczucia. Wesołość i żal jednocześnie. Polowe warunki? Gdyby wiedział... Gdyby tylko wiedział...
Zaraz. Ubrania? Charlotte jęknęła żałośnie.
- Mistle... Wszystkie moje rzeczy są przy siodle...
Poczuła się bardzo bezradnie. Właściwie to była zdana teraz na łaskę i niełaskę Kinareta. Ale... Zaaaaraz, gdzie się podziała jej pewność siebie? Charlotte szybko przywołała się do porządku, wstała i krzyżując ręce stwierdziła zdecydowanym, nie znoszącym sprzeciwu tonem:
- Przepłoszyłeś mi wierzchowca! Deklarowałeś się jako najlepszy towarzysz w tych stronach... Oczywiście odzyskam Mistle z powrotem, prawda?
GośćGość
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 12.11.15 20:23
Rzut 1k6 na znalezienie Mistle 1-3-nie udało się 4-6-udało się +1 do wyniku za orientację w terenie +1 do wyniku za zwierzęce zmysły
Powoli zaczęli się uspokajać po tym jakże przyjemnym uniesieniu. Miejsce w którym się znajdowali zdecydowanie dodawało sytuacji niesamowitego uroku. Kin utrwalał w myślach ten widok, czuł,że długo jeszcze będzie to wspominał. Chciał zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Każdy kosmyk jej włosów,jej kolor oczu, chciał to wszystko mieć dla siebie.
Pewna siebie i chłodna z pozoru Char chyba czuła się bezpiecznie u boku Zwierzara, powoli usypiając mu w ramionach. Przez moment wydawała się smutna. Minęło to jednak błyskawicznie, a Cherubka zerwała się na równe nogi i z pretensją w głosie zmusiła Kina do ruszenia się z miejsca. Tylko widok jej pięknego nagiego ciała go do tego przekonał. Również wstał i nie odrywając od niej oczu powiedział. -Niesamowity widok...co mówiłaś?..ah tak oczywiście,że odzyskasz swoją Mistle.
Ponownie zmienił swą postać i skinieniem głowy kazał Char znów wskoczyć na jego grzbiet,tym razem biegło mu się nawet jeszcze przyjemniej,czując jej ciepło na swoich plecach. Po kilku chwilach znaleźli Mistle,która spokojnie piła wodę ze strumienia. Szybko wrócił do ludzkiej postaci by nie spłoszyć klaczy wcześniej pozwalając Uskrzydlonej postawić stopy na ziemi. -Zadowolona? Zapytał,płynnym gestem wskazując na swoje znalezisko. -Ubierz się w coś ładnego i zapraszam do siebie.
Ostatnio zmieniony przez Kinaret Liontari dnia 12.11.15 20:39, w całości zmieniany 1 raz
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 12.11.15 20:23
The member 'Kinaret Liontari' has done the following action : Rzut Kostką
'k6' :
GośćGość
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 12.11.15 21:36
Jak on sprawnie wykonuje polecenia... Mogłaby się do tego przyzwyczaić. Kiiiiiciuuuuś! Wcześniej był dla niej krwiożerczą bestią, teraz zaś przeuroczym stworzeniem, które aż się chciało głaskać i tulić całymi dniami. Prawie natychmiast dopadła jego grzywę i zaczęła ją delikatnie, z uczuciem tarmosić.
- Jaki z Ciebie piękny kiciuś! - rozczuliła się, Charlotte i wtulając się niemal w całości zniknęła wśród jasnej sierści. Później go dosiadła i znów mogła poczuć przyjemność szalonej jazdy. Gdy znaleźli Mistle, cherubka szybko sprawdziła, czy wszystko z nią w porządku.
Prychnęła, słysząc ostatnie stwierdzenie Kinareta.
- Phi! Ja posiadam wyłącznie ładne rzeczy. Poza tym, mi ładnie we wszystkim. Założyłabym swoją ulubioną kreację, ale boją się że z niej również zostaną same skrawki...
Następnie wyciągnęła z sakwy podróżną białą sukienkę i wiązaną skórzaną kamizelkę. Podkreślona talia, uwydatniony biust, odsłonięte udo. Zakręciła się wokół własnej osi, prezentując Zwierzarowi cały swój wdzięk.
- Może być? - uśmiechnęła się słodko. Oczywiście, że może. Jak mogłoby nie być.
GośćGość
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 12.11.15 21:59
Wszystko poszło zgodnie z planem,mimo tego,że perfumy Char trochę dezorientowały jego zmysł węchu,szybko udało się znaleźć Mistle. Kin po raz kolejny udowodnił swoją męskość. -Jestem idealnym kandydatem na męża-pomyślał z rozbawieniem.
Nim Char w końcu zdecydowała w co się ubierze minęło kilka jeśli nie więcej minut. Mimo to Zwierzar nie miał podstaw do narzekania, widok nagiej i krzątającej się w pośpiechu Char umilił mu to oczekiwanie. -I słusznie,z dzikimi zwierzętami nigdy nie wiadomo. Odpowiedział z przekąsem na zaczepkę Uskrzydlonej.
Stał tak dłuższą chwilę podziwiając jak idealnie ukształtowane jest ciało Cherubki,zastanawiając się czy każdy przedstawiciel tej rasy jest tak do bólu idealny,aż w końcu jego kochanka oznajmiła,ze jest gotowa prezentując mu się w pełnej okazałości z wrodzoną gracją i wdziękiem. Zwierzar pokiwał głową z uznaniem mówiąc. -W ubraniach jesteś równie piękna jak bez nich...podziwiam,a teraz proszę za mną. Skłonił się i gestem wskazał kierunek w jakim powinni się udać.
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 04.03.19 10:46
Altair AbhnelWładca Rasy
Liczba postów : 197
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 10.03.19 19:29
Jechał na obchód i oddalił się od reszty - czyli swych strażników. Jego nos wyłapał swąd, więc zsiadł z Archiego i ruszył sprawdzić, co się dzieje. Nakazał swym ludziom również się rozejrzeć, ale ostatecznie skończyło się na tym, że sam ruszył w odpowiednią stronę. Miał ze sobą broń, ale pod swą skórą czuł mrowienie. Bestia dawno nie szalała i gdyby był w niebezpieczeństwie zapewne by się wyrwała. Obawiał się tego, ale bardziej martwił się, że jego poddanych oraz ziemie mogłoby spotkać coś złego.
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 12.03.19 14:42
Oddalając się od swoich strażników, by samotnie sprawdzić źródło niepokojącego zapachu, nie musiałeś długo szukać. Ktoś nocował w lesie i nie dogasił ogniska, a skutki tego czynu dosłownie płonęły na twoich oczach. Była to dokładnie trawa i parę krzaczków rosnących niebezpiecznie blisko paleniska, a płomienie je zjadające w szaleńczym tempie zbliżały się do stojącego nieopodal drzewa.
Altair AbhnelWładca Rasy
Liczba postów : 197
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 14.03.19 19:23
W pierwszym odruchu omiótł miejsce, w którym się znalazł wzrokiem - czy był tu piach, dokąd jeszcze mógł dotrzeć ogień? Co mogło się szybko zająć płomieniami? Niemniej natychmiast widząc zagrożenie pożarem lasu, rzucił się do stojącego w pobliżu drzewa. Nie miał przy sobie siekiery. Co miał zrobić? Zrzucił z siebie płaszcz i z całej siły naparł na drzewo, chciał je obalić, a następnie zrobić z niego pierwszą zaporę dla rozprzestrzeniającego się karmazynowego kwiecia, która pożerało wszystko na swej drodze. Bestia w nim zaryczała, gdy i on krzyknął, zbierając w sobie wszystkie siły. Zapewne jako bestia byłoby mu łatwiej, ale usilnie próbował się powstrzymać przed przemianą. Kątem oka zerkał, ile czasu mu zostało nim ogień dotrze do drzewa.
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 16.03.19 15:07
Rzut k6 na powalenie drzewa +2 [udało się] Rzut k12
Jedyny piach jaki znajdował się wokół ciebie to piaszczysta ścieżka będąca na wydeptanej drodze do Smoczej Nory. Drzewo, na które napierałeś, z początku zdawało się stawiać opór. Ogień zbliżał się do ciebie coraz szybciej i kiedy miałeś wrażenie, że czerwień już po ciebie sięga, by liznąć cię po policzku, udało ci się pchnąć pień. Płomienie jakby bardziej zainteresowane leżącym drewnem, rzuciły się na nie, powoli i dokładnie pożerając przewrócone drzewo. Wydawało by się, że zapora poradzi sobie z płomieniami, ale korona upadła w krzaki, obok której stało kolejne drzewo mogące przejąć ogień. Jednak dzięki temu, udało ci się zauważyć miejsce gdzie spali obozowicze - było bowiem tuż obok krzaków. Pozostawili po sobie parę rzeczy, w tym koce i zardzewiały garnek. Widocznie wybrali to miejsce na nocleg ze względu na strumień płynący parę kroków za obozem. Miałeś trochę czasu zanim ogień dotrze do krzaków i kolejnego drzewa.
Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia 16.03.19 18:27, w całości zmieniany 1 raz
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 16.03.19 15:07
The member 'Mistrz Gry' has done the following action : Rzut Kostką
#1 'Mini-Powodzenie k6' :
--------------------------------
#2 'Kość Powodzenia k12' :
Altair AbhnelWładca Rasy
Liczba postów : 197
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 26.03.19 11:49
Musiał działać szybko, a bestia w nim wyrywała się coraz mocniej traktując ogien niczym wyzwanie i zagrożenie, które należy zgładzić, albo kto wie, co jeszcze. Altair naparł z całej siły na drzewo chcąc przetoczyć je z dala od krzaków zanim ogień zajmie je całkowicie i przejdzie dalej. Następnie szybko spojrzał na rozmiar ognia. Musiał ocenić jak duży jest ogień i gdzie jest jego centrum - ile zajęłoby ugaszenie ognia? Przecież nie weźmie koców, jeśli ogień będzie wysoki itd. A bieganie z garnkiem też nie jest najlepszą opcją jeśli będzie szalał mocno w wielu miejscach. Dopiero, gdy oceni będzie mógł zdecydować. Najlepiej byłoby rzucić zamoczone koce w mniejsze skupiska ognia, a centrum potraktować wodą. Gdyby się zmienił... mógłby kopać, ale... Nie. Musiał walczyć z bestią - nie ufał jej. Obawiał się, że może i ugasi pożar ale potem może by kogoś zabił? Przecież był potworem.
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 01.04.19 14:07
Rzut k6 na przetoczenie drzewa +2 [powodzenie]
Udało ci się przetoczyć drzewo tak, aby jego korona odsunęła się od krzaków, w które wpadła i dzięki temu ogień miał mniejsze pole do popisu. Skupisko żywiołu działo się tuż przy korzeniach i podstawie drzewa — tam były również krzaki, które zajęły się jako pierwsze i wciąż nie chciały przestać. Ogień był tam największy i podmuch wiatru mógł przenieść niebezpieczeństwo dalej, z kolei drzewo pożerane było wolno i nawet jeśli płomień zacznie się rozprzestrzeniać po całym pniu — nie miał na co przejść. Na tę chwilę więc ogień był w jednym miejscu i po oszacowaniu szans miałeś szansę dobiec do strumienia i z powrotem.
Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia 01.04.19 14:22, w całości zmieniany 1 raz
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
Temat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory 01.04.19 14:07
The member 'Mistrz Gry' has done the following action : Rzut Kostką
Forum Raashtram nazwę ma ku czci Flamberga, jest jednak autorskim dziełem twórców forum. Zawartość Raashtram należy do twórców i graczy, z kolei większość grafik, kodów itp. nie jest naszego autorstwa.