Raashtram PBF
Leśna droga do Smoczej Nory Q163nkp
Raashtram PBF
Leśna droga do Smoczej Nory Q163nkp
Witaj mój Panie
Jeśli tylko zapragniesz, świat Raashtram stoi przed Tobą otworem. Może zechcesz zostać mym Władcą? Nie obawiaj się, jeśli władza to nie to czego szukasz, to możesz przewodzić szlacheckiej rodzinie, prowadzić lokalny biznes, albo może... poszukasz miłości? Jeśli to za mało to mój brat próbuje imponować kobietom swymi wyczynami i przygodami, więc możesz jego wysłuchać.
Och... wybacz o Pani
Twa uroda onieśmiela nawet tak dzielnego rycerza, jak ja. Chcesz posłuchać o mych wyczynach? A może sama poszukujesz przygody? Moja siostra opowiada o spokojnym życiu poświęconym rodzinie i pracy, ale dla mnie życie to przygody! Odkrywanie nowych stworzeń, badanie każdego zakamarka Raashtram i świata poza nim! Walka z piratami, potworami i innymi stworami, które zagrażają tym ziemiom! Nie zwlekajmy dłużej, znalazłem już idealne miejsce na naszą wspólną przygodę.
 

Share

Leśna droga do Smoczej Nory

Idź do strony : 1, 2  Next
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 0:21

Charlotta lekkim kłusikiem podróżowała przez las w kierunku Smoczej Nory. Samiutka, samiusieńka. W końcu jest dorosła... A raczej będzie. Niedługo. Ale umie sobie poradzić, nie jest jakimś dzieckiem...

"Nahhhh, czemu Mistle wzbija w powietrze tyle kurzu... " - wetchnęła w myślach z niezadowoleniem, wsiadając w siodło i półparadą sygnalizując klaczy przejście do stępa. " Na wszystkich bogów, czuję jak cały ten brud osiada mi na twarzy..."

Czuła się niemal urażona tym, że tak prozaiczne niedogodności jak zanieczyszczenia, niecnie usiłujące skazić jej urodę, oderwały ją od fantazjowania o baaaardzo uzdolnionym gwardziście z miasteczka, w które odwiedziła ostatnio. Biedak się zakochał po uszy i musiała szybko się ewakuować. Wcisnął jej nawet prezent. Nowiutka kolczuga. Szczyt romantyzmu po prostu. Miała nadzieję, że uda się ją sprzedać w Smoczej Norze...

- Bogom niech będą dzięki, woda! - cherubka nie posiadała się z radości. Zsiadła z konia, który posłusznie podreptał za nią, i pochyliła się nad gładką taflą stawu, wyłaniającego się zza pobliskich drzew. Koszmar. Fryzura potargana, jak tak można...!

Charlotte szybko wyciągnęła ze swojego niezbędnika grzebień i zaczęła doprowadzać włosy do porządku (mimo że i tak już były w idealnym stanie, ale kto zrozumie szlachciankę...).
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 0:54

Kinaret cieszył się chwilami samotności pośród lasów otaczających Smoczą Norę. Po ostatnim zadaniu rozstał się ze swym bratem w dość chłodnych stosunkach, poszło o sposób złapania celu. Jednak teraz było to zupełnie nieważne. Nareszcie miał kilka dni wolnego od uciążliwych planów knutych przez młodszego braciszka. Już trzeci dzień z rzędu niemal nie ruszając się z miejsca odpoczywał niedaleko pobliskiego strumienia. W postaci lwa udało mu się upolować dorodną sarnę,więc nie martwił się o jedzenie.

Wiatr delikatnie muskał jego grzywę o złotej barwie a jesienne słońce komponowało się z nią idealnie. Czuł się niemal majestatycznie. Te narcystyczne myśli przerwało jedno z podstawowych pragnień. Najzwyczajniej w świecie zachciało mu się pić. -Jak to dobrze,że jestem zbyt leniwy by odchodzić daleko od strumienia-mruknął w myślach sam do siebie. Po chwili wewnętrznej walki zdecydował się w końcu podnieść i już zdecydowanym krokiem udać się do miejsca docelowego. Z każdym metrem coraz wyraźniej wyczuwał obcy zapach...koń i...i coś jeszcze,coś czego węch Kinareta nie był w stanie rozpoznać.

Zakradł się jak najciszej obchodząc strumień z drugiej strony tak by wiatr nie niósł jego zapachu. Tak naprawdę nie wiedział dlaczego to zrobił,po takim czasie w lwiej postaci często kierował nim już tylko instynkt,a ludzkie odruchy były rzadkością. Chowając się w zaroślach wypatrzył przy strumieniu postać...piękną postać. Jej delikatne blond włosy i anielskie skrzydła były czymś co zrobiło ogromne wrażenie na Lykantropie. Przez chwilę trwał w ukryciu gdy jego instynkt zadecydował,że nadszedł czas by bliżej zapoznać się z gościem. Ruszył do przodu ważąc każdy krok powoli zbliżał się do kobiety,a jej zapach coraz bardziej otępiał mu zmysły. Stanął jak wryty kilka metrów od niej przyglądając się uważnie. W końcu warknął delikatnie, ukazując rząd ostrych kłów by zwrócić na siebie uwagę nieznajomej. Czuł pragnienie zaatakowania jej i dołączenie tego delikatnego ciała do dzisiejszego obiadu,jednak coś go hamowało.
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 1:01

Rzut 1k6 na powodzenie czaru:
1-3 - nie
4-6 - tak

___________________________________________________

Cherubka uznała w końcu swoją fryzurę za zadowalającą i odłożyła grzebień do sakwy. Odrzuciła włosy na bok, poprawiając podróżną tunikę, która zsunęła jej się z ramienia, a następnie skierowała swe kroki w stronę Mistle.

Nagle zza krzaków dał się słyszeć warkot. Klacz zareagowała szybciej niż jej pani. Rozległ się przerażony kwik i wierzchowiec, stając najpierw dęba, wykonał wielki sus i zniknął w panicznej ucieczce między drzewami.

"Głupie zwierzę!" zirytowała się w myślach Charlotte, ale w chwile później dostrzegła źródło niebezpieczeństwa. Lew? Jeszcze czego! Zaraz go grzmotnie jakimś wielkim konarem po głowie i nie będzie lwa. Oj. Jednak nie. Czar się nie udał. "Ups"

Nie pozostało jej nic innego jak odbić się mocno od ziemi, by unieść się na skrzydłach poza zasięg bestii, mając nadzieję, że zdąży, nim lew ją dopadnie.


Ostatnio zmieniony przez Charlotte d'Alouette dnia 11.11.15 1:31, w całości zmieniany 1 raz
Raashtram
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 1:01

The member 'Charlotte d'Alouette' has done the following action : Rzut Kostką

'k6' :
Leśna droga do Smoczej Nory Aq2RGjq
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 1:44

Rzut 1k6 na złapanie Charlotte zanim wzbije się w powietrze
1-3-nie
4-6-tak


Gdy Kinaret warknął, pierwszy do biegu zerwał się wierzchowiec cherubki. Lew odruchowo chciał skoczyć za zwierzyną jednak powstrzymał się i błyskawicznie zbliżył się w kierunku nieznajomej próbującej w jakiś nieznany mu sposób powstrzymać jego natarcie.

Cokolwiek miało się stać...nie udało się,a Kinaret jednym długim susem skoczył na swą ofiarę,powalając ją na ziemie. Robił to jednak ze schowanymi pazurami tak by jej zbytnio nie uszkodzić. Przygwoździł ją całym swym ciężarem i odruchowo ryknął tuż nad jej delikatną, anielską twarzą. Po raz kolejny łapczywie wdychał jej zapach,który działał na niego pobudzająco. W tej chwili ze zwierzęcego instynktu zaczęła przemawiać ta ludzka część świadomości Zwierzara. Kin skoncentrował się z całych sił próbując ponownie przybrać ludzką formę.

Po chwili leżał już kompletnie nagi na pięknej cherubce. Uśmiechając się głupkowato,zaczął.
-Miło mi Cię powitać w Smoczej Norze. Kinaret Liontari,do usług.
Czuł,że powinien się podnieść,przeprosić i koniecznie ubrać ,ale w kulturze lykantropów funkcjonuje to zupełnie inaczej, więc bez sensu byłoby to teraz zmieniać.


Ostatnio zmieniony przez Kinaret Liontari dnia 11.11.15 2:02, w całości zmieniany 1 raz
Raashtram
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 1:44

The member 'Kinaret Liontari' has done the following action : Rzut Kostką

'k6' :
Leśna droga do Smoczej Nory FHyGsoA
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 12:10

Rzut 1k6 na powodzenie czy Charlotte uda się opanować:
(z uwzględnieniem żelaznej woli)

1-2 - NIE
~1 - zemdlała
~2 - wpadła w panikę

3-6 - TAK
~3-4 - spróbowała uwieść Kinareta
~5-6- spróbowała się uwolnić

Jeśli TAK - rzut 1k6 na powodzenie:
(jeśli 3-4 to +1)
1-3 - NIE
4-6 - TAK
_______________________________________


Gdy lew skoczył, już żegnała się z życiem. Nie zdążyła zrobić absolutnie nic, tak jakby wszystko sprzysięgło się przeciwko niej. Jej ciało uderzyło w ziemię, wywołując ból tak gwałtownie, że do oczu naleciały jej łzy.

W następnej chwili przerażona patrzyła na paszczę z ogromnymi zębiskami, które już zaraz miały zakończyć jej istnienie i... Skończyło się. Agresja upłynęła z bestii, a jej miejsce zastąpiło skupienie. Dlaczego...?

Charlotte przez moment miała ochotę się roześmiać. Zwierzar? Naprawdę? Myślała że już po niej, a tymczasem znalazła się pod nagim mężczyzną o całkiem przyjemnej aparycji.

- Nie wątpię, że Tobie jest miło. Wygodnie tak leżeć na kimś, prawda? - prychnęła Uskrzydlona. Spróbowała zepchnąć z siebie natręta, ale oczywiście okazało się, że nie jest w stanie. Nie żeby się spodziewała sukcesu... i nie żeby go chciała...

- Ciekawa jestem jakie usługi może mi zaoferować ktoś tak niekulturalny. - dodała lekko urażonym tonem.


Ostatnio zmieniony przez Charlotte d'Alouette dnia 11.11.15 13:32, w całości zmieniany 1 raz
Raashtram
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 12:10

The member 'Charlotte d'Alouette' has done the following action : Rzut Kostką

#1 'k6' :
Leśna droga do Smoczej Nory FHyGsoA

--------------------------------

#2 'k6' :
Leśna droga do Smoczej Nory YGl9PjR
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 14:51

Kinaret czuł,że Cherubka zaczyna żegnać się z życiem co wyjątkowo go rozbawiło,spojrzał na nią z jeszcze większą uwagą-szkoda byłoby Cie zjadać-pomyślał i uśmiechnął się po raz kolejny.

Próby wydostania się spod Kina jedynie go łaskotały i w sporym stopniu poprawiły i tak już dobry humor..co można było zauważyć.

Nieznajoma w końcu zdecydowała się odezwać,a głos który usłyszał idealnie uzupełniał cały ten oszałamiający widok.
Poruszył się,jakby szukając wygodnej pozycji na szlachetnej
-Szczerze to nie jest zbyt wygodnie,ale szkoda wstawać.

Po chwili westchnął głęboko i w końcu uznał,ze trzeba oswobodzić nieznajomą. Wsparł się na ramionach,delikatnie zniżając się do twarzy nieznajomej,by nagle błyskawicznym,silnym ruchem ramion poderwał się na równe nogi.
-Zaufaj mi pani, że nie znajdziesz lepszego towarzysza do podróży po okolicznych lasach niż ja, zresztą nie każdy z moich pobratymców powstrzymałby się przed zrobieniem z Ciebie obiadu.
Otrzepał się z kurzu i wyciągnął dłoń, chcąc pomóc wstać swej niedoszłej ofierze. -Ciekawe czy uniesie się dumą i nie skorzysta z pomocy- zastanawiał się w duchu mówiąc.
-Jeśli to mi brak kultury, to jak można nazwać osobę będącą na obcej ziemi i zapominającą się przedstawić?
Spytał z typowym dla siebie przekąsem.
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 19:45

Charlotte bez cienia skrępowania zlustrowała ciało Zwierzara wybrednym spojrzeniem konesera. Mmmmm, cóż za mięśnie! Wzrost idealny. I jak chojnie obdarzony przez naturę... Tak, ta znajomość zapowiadała się bardzo obiecująco.

Chwyciła jego dłoń, łaskawie pozwalając sie podnieść. W końcu to był jego obowiązek, prawda? Ich ciała znów się spotkały, a Cherubce niezbyt się spieszyło ze zmienianiem tego stanu. Jego męski zapach sprawił, że krew w jej żyłach zaczęła płynąć szybciej.

- Nie ma potrzeby, abym się przedstawiała. "Pani" w zupełności wystarczy. - stwierdziła do bólu szczerze i wyniośle. - Możesz mi towarzyszyć, jeśli faktycznie jesteś najlepszy, ale ostrzegam - mam bardzo wysokie wymagania.

Ostatnie stwierdzenie powiedziała tonem wyzwania, po czym się odwróciła, niby przypadkiem muskając Kinaretowe przyrodzenie i odeszła kilka kroków, by doprowadzić się do porządku po upadku, zwłaszcza biedne skrzydła, którym oberwało się najbardziej.
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 22:06

Kinaret czuł jak nieznajoma uważnie lustruje jego ciało, jako Zwierzar nie wstydził się swojej nagości. Zresztą z doświadczenia wiedział,że nie ma do tego najmniejszych powodów. Wychwycił wzrok Uskrzydlonej i posłał jej dwuznaczny uśmiech.

Nieznajoma ochoczo skorzystała z jego pomocy bez skrupułów wykorzystując każdy moment ich zbliżenia by jak najlepiej zapoznać się z ciałem Zwierzara. Kin miał ochotę to skomentować,ale ugryzł się w język by zbyt szybko nie spłoszyć tego ptaszka.

Z każdym jej dotykiem krew wrzała w jego żyłach,nerwowo przygryzał wargi próbując grać obojętnego w stosunku do jej zalotów, uśmiechnął się tylko i delikatnie skłonił odpowiadając znaczącym tonem.
-Jak sobie życzysz...Pani,dziś jestem do Twoich usług. Więc co sprowadza tak uroczą istotę do Smoczej Nory? Rodzice nie ostrzegali,ze mieszkają tu prawdziwe bestie?
Zapytał z nutką ironii w głosie.

Sam do końca nie wierzył,że właśnie z własnej nie przymuszonej woli zatrudnił się w roli darmowego przewodnika.-Co sie z tobą dzieje Kin do jasnej cholery?-pytał siebie myślach.
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 22:32

- Rodzice? - Cherubka prychnęła ze wzgardą. - Jestem dorosła!

Jej słowa zabrzmiały wyjątkowo dziecinnie, zwłaszcza kiedy skrzyżowała ramiona na piersiach, robiąc obrażoną minę. Potem jednak spuściła z tonu, gdyż strasznie męczyło ją jedno pytanie. Jeszcze chwilę stała z zamkniętymi oczami i zadartym nosem, w aurze klasycznego focha, po czym nagle podskoczyła, przylgnęła do jego ciała i patrząc w jego oczy prosząco, spytała:

- Mógłbyś się przemienić jeszcze raz w lwa? Prooooszę?

To jeszcze bardziej brzmiało jakby była małą, ciekawą świata dziewczynką. W głebi duszy narawdę nią była, a Kinaret był pierwszym lwim Zwierzarem, którego spotkała. Niepewność i lekki strach wynikający z sytuacji, w jakiej się znaleźli przy spotkaniu, zupełnie wyparował. Teraz była ekscytacja nową znajomością i chęć... pogłębienia jej. Dosłownie.
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 22:48

Próba udawania obojętności rozmyła się gdy Kin zaczął uważniej obserwować zachowanie nieznajomej...była dziecinna,a Łowca Głów od zawsze miał swego rodzaju słabość do tego zachowania. Uśmiechnął się tylko pobłażliwie gdy nieznajoma obrzuciła go pierwszym w historii znajomości fochem,trwającym coś około dziesięciu sekund.
-Masz rację,jesteś bardzo dorosła udało Ci się okiełznać wściekłego lwa..to już jest coś.
Rzucił z przekąsem i z rozbawieniem przyglądał się uroczej minie Uskrzydlonej.

Prośba Charlotte,już całkowicie rozbroiła Zwierzara, czuł,że może to być wyjątkowo zabawny wieczór. Skinął twierdząco głową w jej kierunku i spokojnym tonem powiedział.
-Oczywiście,że mogę. Jeśli obiecasz mi,ze nie będziesz próbowała zrobić ze mnie swojego wierzchowca.
Nie powinien tego mówić, dziecinna Cherubka pewnie będzie robić to na złość, ale kto by nie marzył o takim jeźdźcy.

Zamknął oczy,wziął głęboki oddech i po chwili ocknął się w swej ulubionej,lwiej perspektywie. Podszedł do Charlotty i pozwolił położyć sobie dłoń na grzywie,mrucząc delikatnie.-Zadowolona? mam nadzieję,że będzie mi się to opłacało-myślał nie przestając pomrukiwać.
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 23:21

Charlotte była wniebowzięta. Lew, prawdziwy lew! To było takie ekscytujące!

Wstrzymując oddech i niemal trzęsąc się od wypełniających ją emocji, czekała aż Kinar do niej podejdzie. Był taką bestią, taką przerażającą maszyną do zabijania, i takim... takim uroczym kiciusiem o większych gabarytach...

Położyła rękę na jego grzywie, wypuszczając ostrożnie powietrze. Gdy nie stało się nic niebezpiecznego, znów ogarnął ją szał poznawania. Grzywa poszła na pierwszy ogień, ale Charlotte nie zabawiła przy niej długo. Zafascynowana dotknęła kinaretowego nosa, potem wąsów. Później zupełnie się zapomniała i podniosła lwią wargę, by cichym "Uaaaaaaaau...!" skomentować przerażające zębiska.

Następnie obiegła Zwierzara dookoła, zatrzymując sie przy ogonie, który oczywiście musiała złapać i lekko pociągnąć.

Na samym końcu nastapiło coś, co było od początku do przewidzenia - dziewczę wskoczyło na czworonoga z okrzykiem tryumfu i radości, po czym wtuliła się w grzywę, chowając w niej twarz i obejmując szyję Kinareta swymi smukłymi ramionami.
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty11.11.15 23:47

Kinaret trochę wystraszył się widząc błysk w oczach Charlotty. Była zdecydowanie zafascynowana jego lwią postacią.-Chyba zacznę częściej polować na Uskrzydlone-pomyślał z delikatnym rozbawieniem. Starał się spokojnie znosić to na co pozwalała sobie jego nowa znajoma. Zwierzar uwielbiał gdy ktoś zajmował się jego grzywą, więc aprobował to jeszcze głośniejszym mruczeniem. Jednak gdy obiektem zainteresowania stały się inne części lwiego ciała stało się to irytujące, a gdy Uskrzydlona szarpnęła za ogon Kin warknął głośniej,ostrzegając, ze następna taka próba nie skończy się dobrze.-Na wszystkich bogów,żeby tylko Taizo nie zobaczył mnie w tej sytuacji-myśl o tym,że młodszy brat mógłby go nakryć na tym,że pozwalał się sobą bawić przerażała go.

Mimo ostrzeżeń pozwolił Char by wskoczyła na jego grzbiet, delektował się jej dotykiem i tym jak wtulała się w jego grzywę,uznał,że warto pokazać na co stać lwa w pełni sił. Delikatnie pochylił się i upewnił,że pasażerka trzyma się mocno po czym zerwał się do biegu. Pędził ile tylko sił w nogach i z gracją mijał kolejne konary drzew,niektóre w dość niebezpieczny i ekwilibrystyczny sposób chcąc jak najbardziej zaimponować pasażerce,która gdy tylko przyśpieszał mocniej chwytała jego grzywę.

W końcu dotarli na miejsce w którym Kin spędził kilka ostatnich dni. Zwolnił delikatnie tak by przypadkiem z zrzucić Char z grzbietu i wygodnie ułożył się pod rozłożystym drzewem. Dyszał głęboko zmęczony po tej przebieżce,rozpędzenie trzystu kilogramów wymaga sporo pracy. Spojrzał przez ramie na nią i mruknął pytająco.-Zadowolona?-
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty12.11.15 0:11

Dziki pęd wywołał u niej przyjemny skok adrenaliny. Czuła się bezpiecznie, chowając się w jego grzywie, i tylko mocno skurczone skrzydła budziły jej troskę. Charlotte delektowała się pracą lwich mięśni, które pod sobą czuła i które sprawiały jej olbrzymią przyjemność.

Po pewnym czasie Zwierzar zaczął zwalniać, aż w końcu się zatrzymał i położył w cieniu drzewa. Cherubka na chwilę podniosła głowę, by rozejrzeć się po okolicy, lecz mimo niewątpliwego uroku tego miejsca, wolała sie skupić na towarzyszu.

Ostrożnie zturlała się na trawę obok Lykantropa i zajęła się jego grzywą. Po jakimś czasie drapnia, głaskania, tulenia i tarmoszenia lwiego atrybutu, Uskrzydlona, wciąż siedząc na ziemi, górną częścią ciała położyła się na brzuchu Kinareta, wsłuchując się w bicie jego serca i unosząc się w rytmie jego oddechu.

Tunika Charlotty znów zsunęła się z jej ramienia, a dolne rozcięcie w materiale odsłoniło delikatne, jasne udo, zakryte zaledwie do połowy przez bardzo wysoki, biały, skórzany but.
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty12.11.15 2:55

Lew mógł być zadowolony ze swojego popisu. Charlotte mimo początkowego wrażenia chłodnej błyskawicznie zabrała się za to co Kinaret tak bardzo lubił. Delektował się każdym jej dotykiem, każdym ruchem jej dłoni, każdym nawet najmniejszym uśmiechem. Gdyby w taki sposób mógł relaksować się każdego dnia można by powiedzieć,że jest...szczęśliwy. Nie liczył na nic,to oczywiste,ale ta chwila mogła trwać dla niego wiecznie.

Gdy Uskrzydlona ułożyła się wygodnie na brzuchu lwa, przez jego ciało przemknął się delikatny dreszczyk podniecenia, który chyba nie umknął jej uwadze. Zastanawiał się czy tunika podwinęła się sama z siebie czy jednak była to celowa zagrywka z jej strony. Miał ochotę złapać ją w tych odsłoniętych miejscach które tak bardzo pobudziły jego wyobraźnie.

Po raz kolejny tego dnia zmienił postać,a miękka futrzasta poduszka Char stała się twarda i umięśniona, mimo to chyba jeszcze wygodniejsza. Kin nie mogąc się oprzeć w końcu chwycił jedną ręką za odsłonięte ramie,a drugą delikatnie muskał pióra tej uroczej ptaszyny.
-I która wersja lepsza?
Zapytał,nie mogąc zetrzeć ze swojej twarzy dwuznacznego uśmiechu.
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty12.11.15 11:34



Ostatnio zmieniony przez Charlotte d'Alouette dnia 12.11.15 14:13, w całości zmieniany 1 raz
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty12.11.15 13:01

Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty12.11.15 14:13

Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty12.11.15 14:33

Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty12.11.15 15:30

Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty12.11.15 16:28

Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty12.11.15 17:27

Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty12.11.15 17:44

Sponsored content
PisanieTemat: Re: Leśna droga do Smoczej Nory  Leśna droga do Smoczej Nory Empty

Leśna droga do Smoczej Nory

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next

Similar topics

-
» Lecznica Smoczej Nory
» Charakterystyka Smoczej Nory
» Droga do miasta
» Droga donikąd
» Droga donikąd

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Raashtram PBF :: Sfera Midgard :: Smocza Nora ~ Lykantropy :: Tereny Rasy-

Forum Raashtram nazwę ma ku czci Flamberga,
jest jednak autorskim dziełem twórców forum.
Zawartość Raashtram należy do twórców i graczy,
z kolei większość grafik, kodów itp. nie jest naszego autorstwa.