Raashtram PBF
[ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Q163nkp
Raashtram PBF
[ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Q163nkp
Witaj mój Panie
Jeśli tylko zapragniesz, świat Raashtram stoi przed Tobą otworem. Może zechcesz zostać mym Władcą? Nie obawiaj się, jeśli władza to nie to czego szukasz, to możesz przewodzić szlacheckiej rodzinie, prowadzić lokalny biznes, albo może... poszukasz miłości? Jeśli to za mało to mój brat próbuje imponować kobietom swymi wyczynami i przygodami, więc możesz jego wysłuchać.
Och... wybacz o Pani
Twa uroda onieśmiela nawet tak dzielnego rycerza, jak ja. Chcesz posłuchać o mych wyczynach? A może sama poszukujesz przygody? Moja siostra opowiada o spokojnym życiu poświęconym rodzinie i pracy, ale dla mnie życie to przygody! Odkrywanie nowych stworzeń, badanie każdego zakamarka Raashtram i świata poza nim! Walka z piratami, potworami i innymi stworami, które zagrażają tym ziemiom! Nie zwlekajmy dłużej, znalazłem już idealne miejsce na naszą wspólną przygodę.
 

Share

[ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych

Raashtram
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
PisanieTemat: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty05.04.19 19:38

Koronacja Mercy Andimond

Drodzy Uskrzydleni!

Pozwólcie przedstawić sobie, Waszą nową Władczynię!

Oto Mercy Andimond!




Zapraszamy serdecznie na uroczystość koronacji,
która odbędzie się w tym temacie po napisaniu posta Władczyni,
że jest już gotowa, a po nim napisze MG.



Mercy Andimond
Mercy AndimondWładczyni Rasy
Liczba postów : 15
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty05.04.19 20:41

ready
Mistrz Gry
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty07.04.19 13:05

Koronacja Rozpoczęta
Można wchodzić - nie obowiązuje limit bilokacji!



Po obu bokach sali zaczęli zgromadzać się poddani. Biedni i bogaci. Wszyscy chcieli ujrzeć nowego władcę, którego zesłały im niebiosa. Straż i Gwardia zajmowały pozycje zarówno do obrony jak i samego wyglądu.

Władcy jeszcze nie widać. Gdy nadejdzie czas i Kapłani się przygotują, wprowadzą go przez główne wrota po dywanie aż na tron.

Wszyscy oczekują pojawienia się władczyni.
Suriel Vasselles
Suriel VassellesUskrzydlony
Liczba postów : 174
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty08.04.19 18:26

Suriel oczywiście musiał zjawić się na koronacji nowej Władczyni. Był to rąbek nadziei, która zawitała w jego sercu po okropnych wydarzeniach, jakimi było odejście Alexandra. Ubrał się nawet tak.... jakoś skrzętniej*, pachniał mniej jak zdezynfekowane narzędzia, a bardziej jak kwiatki w ich ogrodzie, wyczyścił skrzydła i takie tam. Oczywiście z racji tego, że Dragon oraz Kiri żyli na jego poddaszu, powiedział im, że mieszkając w Avalonie mają nową Władczynię i dlatego powinni się zjawić na jej koronacji. Chciał ich wziąć ze sobą, uprzednio robiąc wykład z grożącym paluszkiem, że mają się grzecznie zachowywać i nie dotykać innych ludzi po twarzach, ani się za bardzo nie oddalać (to powiedział do Dragona) i ładnie ubrać. Czując się jak na szkolnej wycieczce zjawił się w końcu w katedrze z delikatnym przejęciem na twarzy.

*ten po lewej, z czapeczką

@Dragon Bloodworth @Kiri Mechante jeśli nie chcecie przyjść to uznam, że woleliście zostać i pilnować lazaretu, no pressure.
Kiri Mechante
Kiri MechanteWidmo
Liczba postów : 34
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty08.04.19 18:54

Jakiś czas temu odbyła się koronacja nowej władczyni w jej rodzinnych stronach więc gdy Suriel zaproponował, że wybiorą się na podobną w Avalonie nie widziała w tym problemu. Teraz dopiero widziała jak różne były ich kultury. Przede wszystkim kolorystyka, ornamenty i cała atmosfera była inna. Jednak mimo wszystko dało się wyczuć w powietrzu ten sam smutek. W końcu trwała tutaj żałoba, a koronacja nowego władcy dawała nadzieje. Przypominało jej to dom. Ale teraz jest z dala od niego. Pan Vasselles mówił by się nie oddalać oraz ubrać ładnie. Słońce wciąż świeciło niemiłosiernie więc pozwoliła sobie zabrać małą parasolkę, którą trzymała nad sobą by ochronić się przed promieniami. Nic przyjemnego gdy słońce świeci ci w oczy. Zazwyczaj nie bywała w tak zatłoczonych miejscach więc czuła się nieco nieswojo. Cały czas starała się trzymać blisko swoich towarzyszy. Wampir był od ich dwójki dużo wyższy więc prawdopodobnie to go pierwszego by znalazła.
Dragon Bloodworth
Dragon BloodworthWampir
Liczba postów : 52
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty12.04.19 14:55

Był rozdarty. Z jednej strony chciał trzymać się Suriela tak blisko, że... no najlepiej trzymać go za skrawek bluzy, by się nie zgubić, a z drugiej strony wiedział, jak ten nie lubi bliskości i nie chciał mu się narzucać. Jest jeszcze kwestia gapiów, którzy grozili potrąceniem lub wlezieniem w uskrzydlonego, bądź stratowaniem Kiri. Dlatego Dragon postawił sobie wyraźny cel - podczas, gdy ta dwójka zrelaksowana, oglądać będzie koronację, on niczym surykatka będzie obserwować każdą stronę, pilnować by nikt w nich nie wszedł i ogólnie produkować się za trzech Dragonów... potem będzie musiał to odespać.
Chociaż minęło już trochę czasu to on nadal dziwnie się czuł w zbiorowiskach. Mnogość zapachów nieznanych mu emocji była dość... przytłaczająca. Nie czuł się komfortowo ale był tu dla Kiri i Suriela!
Gdyby ktokolwiek próbował wejść w Suriela to stanąłby mu na drodze z czarującym uśmiechem, zaś gdyby coś groziło Kiri, po prostu przyciągnąłby ją do siebie i z uśmiechem, zmierzył ów człekokształtny taran.
Mirabel McQueen
Mirabel McQueenUskrzydlona
Liczba postów : 29
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty12.04.19 17:03

Mirabel długo się zastanawiała czy iść pojawić się na koronacji czy nie. Ostatecznie poszła. W końcu czemu nie? Nie miała nic lepszego do roboty. Siedzenie ciągle i rezygnacja z życia nie było odpowiednie. Ale czego się dziwić po ostatnich wydarzeniach? Widziała przecież śmierć Władcy oraz jego siostry. Widziała wszystko. Nie chciała jednak do tego wracać nie chciała słuchać kolejnych wyrazów współczucia z powodu traumy. Nie chciała niczego czuć. Odciąć się raz na zawsze. Nie mogła. Do tego czuła jakby coś ją blokowało, jakby to co usłyszała z ust tamtych zamaskowanych osób zostało zablokowane przez nią lub też przez coś innego...wyższego. Zrezygnowana ostatecznie jednak poszła na koronację. W końcu to święto Uskrzydlonych prawda? Gdy odpowiednio się ubrała ruszyła na całą uroczystość i stanęła w cieniu z dala od wścibskich ciekawskich oczu.
Berthor Wilkinson
Berthor WilkinsonPrzybysz
Liczba postów : 13
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty12.04.19 18:02

Słyszał o tragedii, która spotkała uskrzydlonych. Poprzedni władca oraz jego siostra zginęli tragicznie, a ich ciała zmasakrowano. Takie tragedie nie powinny mieć miejsca w cywilizowanym społeczeństwie. Jako wieloletni mieszkaniec Avalonu Berthor wybrał się na koronacje. Czuł iż pomimo, że brak mu skrzydeł to całym sercem chciał oddać swoje wsparcie tej społeczności. Również dobrze by było pokazać się młodej władczyni bowiem miał kilka spraw, które na najbliższej audiencji chciał poruszyć. Tłum był gęsty, a słońce świeciło jasno. Skrzydła najróżniejszej maści, tekstury oraz wielkości ozdabiały mieszkańców Avalonu. Poprawił kapelusz i chowając dłonie w kieszenie spodni schował się w jakimś zacienionym miejscu. Puścił oko do jakiś młodych panien, a ich uroczy śmiech cieszył jego ucho. To będzie dobry dzień.
Wyeth Peitar
Wyeth PeitarPrzybysz
Liczba postów : 11
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty14.04.19 22:26

Wyeth nie miał żadnych wątpliwości, jeżeli szło o udanie się na koronację nowej władczyni Uskrzydlonych. Wydawało mu się oczywiste, że bardziej niż odpowiednim jest przyjście i oddanie szacunku zmarłemu władcy oraz nowemu, wsparcie społeczności, nawet jeżeli przez tak drobny gest. Zresztą, sam był ciekaw co się wydarzy, bo zazwyczaj takie wydarzenia nie zostawały bez echa. Więc, gdy dotarł na miejsce, długo się nie zastanawiał i ustawił się gdzieś wśród tłumu, następnie oddając się jakże pochłaniającemu oczekiwaniu na rozpoczęcie uroczystości.
Mistrz Gry
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty15.04.19 23:55

Koronacja Rozpoczęta
Można wchodzić - nie obowiązuje limit bilokacji!



Kapłani, którzy dotychczas dali Władczyni podejść i zająć swe miejsce, wyszli z tłumu i stanęli wokół niego. Dwóch z tyłu po obu bokach tronu, by gdy Mercy zasiądzie poprawić jej szaty i asekurować skrzydła. Dwóch klęczało po jej bokach, wcześniej ucałowawszy jej skrzydła. Ostatni stał przed Władczynią - przodem do niej oraz ołtarza, a tyłem do ludu, albowiem przemawiać będzie do bogów i Władcy.
- Thornessa celöbra dag! Dagshelgr! Dag burthr könungr! Onr ren bjart oro Auri-el!*
Kapłan po skończonej przemowie dał znak skinieniem głowy, że nadszedł czas przysięgi.

Czy przysięgasz być strzałą Auriela i strażnikiem Kynareth [PRZYSIĘGAM] Czy przysięgasz nieść słowa naszych bogów i władać zgodnie z ich radami? [PRZYSIĘGAM] Czy przysięgasz rządzić ku chwale bogów i uskrzydlonych? [PRZYSIĘGAM]

Po ukończeniu przysięgi w katedrze zapadła cisza. Młoda służka Kynareth przyniosła złotą poduszkę, na której leżała piękna i niezwykle misternie wykonana złota korona o delikatnym motywie liści laurowych.
- Uklęknij Mercy Andimond - rzekł kapłan, a gdy uskrzydlona to uczyniła wszyscy kapłani rozpoczęli cichą mantrę przypominającą "buczenie". Główny kapłan nałożył koronę na głowę Mercy.
- Korona z przetopionej strzały Auriela spoczywa na twej głowie. A więc powstań. Już nie jako Mercy z rodu Andimond, ale jako Strzała Auriela, Władca Uskrzydlonych Mercy Andimond Pierwsza!
Główny kapłan uklęknął i ucałował dłonie azraelki, po czym odsunął się, tak jak i ci po bokach. Teraz pozostało zasiąść na tronie, gdzie dwaj kapłani czekali by służyć pomocą, a następnie tak jak pozostali - odejść w cień.

Wszyscy przyglądają się koronacji. Wszyscy milczą. Słychać tylko organy i głosy kapłanów.

*To honorowy dzień! Święty dzień! Dzień narodzin króla! Twa przysięga, o lśniąca strzało Auriela!
Mercy Andimond
Mercy AndimondWładczyni Rasy
Liczba postów : 15
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty20.04.19 22:37

To był wielki dzień, jej koronacja. Śmiała nawet twierdzić, że był ważniejszy, większy i bardziej uroczysty od jej własnego ślubu. Nic więc dziwnego, że wszystkie przygotowania musiały być dopięte na ostatni guzik, jej strój wyszykowany do perfekcji, skrzydła wyczyszczone, a stres... jeszcze większy. Stres i jednocześnie niezwykła radość. Nie tylko z faktu, że zostanie Władczynią Avalonu i będzie dana jej szansa na rozwój tego cudownego królestwa, które tak uwielbiała, ale też będzie mogła zapewnić swojemu synowi wszystko co najlepsze. Błądząc myślami wokół tak wielu tematów, zamyśliła się tak potwornie, że trzeba było machnąć jej dłonią przed oczami, by powiedzieć jej, że ma już wejść do katedry. Uśmiechnąwszy się wyprostowała plecy i wkroczyła do sali, rozglądając się po całym tłumie, choć robiła to bardzo dyskretnie - i z podniesioną głową. Miała być dumna i dumnie dotarła na swoje miejsce. Stając na przeciwko tłumu i widząc zebranych tu uskrzydlonych, skromnie mówiąc, wzruszyła się, lecz jej całą uwagę bardzo szybko pochłonął kapłan, gdy zaczął przemowę.
Zupełnie inaczej odbierało się przysięgę, gdy stało się wśród tłumu oraz obserwowało i gdy samemu się ją składało. Każde słowo przyprawiało o dreszcze, napełniało tajemniczą dumą i mocą, która wybrzmiewała, gdy otwierała usta. Z tą dumą spojrzała na koronę i uklęknęła, czekając aż złoto z liściami laurowymi spocznie na jej głowie. Jej ciężar był niemalże symboliczny. Był to ciężar obowiązków, które przyjęła, ale skrycie czuła też radość. Dlatego może zdawała się aż tak nie odczuwać tej odpowiedzialności, tak wielkiej i szlachetnej, ogłoszonej przez kapłana, który wypowiedział jej tytuł. Mercy Andimond Pierwsza. Brzmiało jak przeznaczenie nadane przez Auriela.
Gdy mogła już wstać, skierowała się w stronę tronu, na którym usiadła i spojrzała na wszystkich zebranych. Na jej twarzy wykwitł szeroki uśmiech, po którym wykonała subtelne skinienie głową, które miało znaczyć podziękowanie, ale i obietnice wiernej służby. Appolyon, jej synek ubrany w tradycyjny, uroczysty strój dla dzieci, trzymany w ramionach przez jej brata stojącego z boku, zaczął nagle klaskać z uśmiechem jeszcze szerszym od samej Władczyni.
Suriel Vasselles
Suriel VassellesUskrzydlony
Liczba postów : 174
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty20.04.19 23:04

Suriel był wyraźnie spięty i wyglądający wkroczenia nowej Władczyni. Czekał na ten dzień odkąd dowiedział się o śmierci Alexandra i ku jego uldze oraz radości - ten dzień wreszcie nadszedł. Był bardzo wierny swojemu królestwu, spędził tu całe życie, więc przeżywał każde takie wydarzenie niezwykle głęboko. Stawał na palcach, próbując wyjrzeć za tłum i skrzydła, które od czasu czasu zasłaniały mu widoki, aż w końcu dostrzegł kroczącą w stronę kapłanów Mercy. Och, koronacje zawsze były takie cudowne i uroczyste. Z zachwytem w oczach i dłonią na ustach zreflektował się, że nie przybył tu sam. Rozejrzał się za swoją małą wycieczką i gdy wszyscy byli na swoim miejscu, a Kiri nie została zdeptana, uwiesił wzrok na Dragonie. Od momentu, w którym stał się za niego odpowiedzialny, chciał pokazać mu jak najwięcej. Chciał pokazać mu świat, który cały czas go omijał i był przed nim skrywany. Wyciągnął więc do niego rękę i chwycił za rękaw, by przyciągnąć go bliżej, co pokazał też ruchem dłoni, by do niego podszedł i by cieszył się koronacją tak bardzo jak on sam. Tak samo zadbał o to, by Kiri była w miarę blisko.
- Spójrz - szepnął cicho do wampira i wskazał głową na Mercy. Nie chciał mówić nic więcej, gdy katedrę wypełniała cisza, a i chwila była podniosła, lecz kiedy tylko azraelka usiadła na tronie, a mały cherubek zaczął klaskać, na twarzy Suriela pojawił się uśmiech. Również zaczął klaskać i ponownie pociągnął Dragona za rękaw, by zwrócić jego uwagę.
- To twoja nowa Władczyni skoro mieszkasz teraz w Avalonie. Została wybrana przez Auriela, pamiętasz? - Uniósł brwi, nawiązując do ich pierwszej rozmowy, gdy powiedział mu o bogach. - Koronacja, czyli uroczyste przekazanie nowemu Władcy bardzo ważnej korony oraz władzy nadanej przez bogów, jest niezwykle radosnym świętem. - Uśmiechnął się do daevy i uniósł brwi. - Możemy z tej okazji zrobić sobie słodki poczęstunek jak wrócimy do domu, przygotujemy też coś dla pacjentów.
Kiri Mechante
Kiri MechanteWidmo
Liczba postów : 34
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty21.04.19 18:37

Zamknęła parasolkę i trzymała ją blisko przy sobie. Gdy koronacja się rozpoczęła nie było miejsca na zbędne przedmioty. Skrzydła poddanych, którzy ożywili się na rozpoczęcie ceremonii zgrabnie zasłaniały im widok. Kapłani rozpoczęli przemowę wplatając mnóstwo regionalnych powiedzeń oraz... chyba to był ich narodowy język. Nie mogła być tego pewna, ponieważ język widm jest inny. Uskrzydleni wydawali się poruszeni, i dało się w powietrzu wyczuć obietnicę jakimi obarczana była nowa królowa. Dobrze to było widać po Surielu, który przeżywał to wydarzenie, każdym kawałkiem swojego jestestwa. Jakby miał za chwilę trząść się niczym mały piesek. Na swój sposób było to urocze. Podeszłą bliżej gdy wydało jej się iż medyk chce coś wspomnieć. Zauważyła jak blisko przyciągnął do siebie Dragona i coś w jej środku mówiło, że ona również chce wiedzieć o co chodzi. Słuchając tego co mówi o nowej władczyni przekrzywiła nieco głowę.
- Uważam, że szarlotka to dobry wybór. - tak jedynie skomentowała całą wypowiedź. Dawno jej nie piekła, ale mamino-babciny przepis jest zawsze ważny. Chciała się przybliżyć jeszcze bliżej żeby lepiej słyszeć ewentualną rozmowę, ale jakiś Azrael potrącił ją nieco swoim czarnym skrzydłem. W ostatniej chwili złapała równowagę oraz parasolkę. Pomasowała ramię i cicho coś wymamrotała wbijając wzrok w ziemie.
Dragon Bloodworth
Dragon BloodworthWampir
Liczba postów : 52
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty03.02.20 15:35

Patrzył i słuchał uważnie. To znaczy starał się... Jak patrzeć jednocześnie na koronację i na Suriela? Więc przeskakiwał wzrokiem i próbował rejestrować zarówno to, co dzieje się w ramach koronacji, jak i wszelkie mądrości, którymi zarzuca go Suriel. Dostałby bólu głowy, gdyby nie fakt, że bliskość jego skrzydlatego opiekuna oraz jego zapach, działały nań uspokajająco.
- Moja władczyni - dodał cicho, by wbić to sobie do głowy.
Uśmiechnął się niewinnie i spojrzał nagle na Suriela, gdy ten wspomniał o ciastkach. Słodkie. Chciał je zjeść.
- Kiedy pójdziemy jeść ciastka? - Cały świat w tej chwili przestał istnieć. "Ciastka" były ważniejsze od koronacji. Bo ciastka miały być zjedzone wraz z Surielem, więc na pewno będzie miło. I mniej osób.

@Suriel Vasselles
Sponsored content
PisanieTemat: Re: [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych  [ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych Empty

[ME] Koronacja Władczyni Uskrzydlonych

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Similar topics

-
» [ME] Koronacja Władczyni Widm
» [ME] Koronacja Władcy Mitycznych
» [ME] Koronacja Władcy Demonów

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Raashtram PBF :: Sfera Asgard :: Avalon ~ Uskrzydleni :: Katedra-

Forum Raashtram nazwę ma ku czci Flamberga,
jest jednak autorskim dziełem twórców forum.
Zawartość Raashtram należy do twórców i graczy,
z kolei większość grafik, kodów itp. nie jest naszego autorstwa.