Raashtram PBF
Kryształowy Ogród - Page 2 Q163nkp
Raashtram PBF
Kryształowy Ogród - Page 2 Q163nkp
Witaj mój Panie
Jeśli tylko zapragniesz, świat Raashtram stoi przed Tobą otworem. Może zechcesz zostać mym Władcą? Nie obawiaj się, jeśli władza to nie to czego szukasz, to możesz przewodzić szlacheckiej rodzinie, prowadzić lokalny biznes, albo może... poszukasz miłości? Jeśli to za mało to mój brat próbuje imponować kobietom swymi wyczynami i przygodami, więc możesz jego wysłuchać.
Och... wybacz o Pani
Twa uroda onieśmiela nawet tak dzielnego rycerza, jak ja. Chcesz posłuchać o mych wyczynach? A może sama poszukujesz przygody? Moja siostra opowiada o spokojnym życiu poświęconym rodzinie i pracy, ale dla mnie życie to przygody! Odkrywanie nowych stworzeń, badanie każdego zakamarka Raashtram i świata poza nim! Walka z piratami, potworami i innymi stworami, które zagrażają tym ziemiom! Nie zwlekajmy dłużej, znalazłem już idealne miejsce na naszą wspólną przygodę.
 

Share

Kryształowy Ogród

Idź do strony : Previous  1, 2
Tasha Elessis
Tasha ElessisWampirzyca
Liczba postów : 70
PisanieTemat: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty21.01.19 18:35

First topic message reminder :



Jedno z piękniejszych miejsc w Mitycznym Zakonie, ukazujące przybyłym bliskość ów rasy z kryształami.

Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
AutorWiadomość
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty09.02.19 18:23

WPŁYW NA POSTACI

Huan na widok kobiety, która się pojawiła czujesz zawroty głowy. Oczami wyobraźni znó jesteś na pobojowisku. Widzisz piękną dziewczynę, która wypełza z wody. Jest niesamowicie piękna i równie nietypowo wyglądająca, co Tasha. Może stąd porównanie. Ale nagle widzisz krew spływającą po jej twarzy. Z wody wychodzi więcej takich, niektóre wylatują. Rzucają się na martwe lub jeszcze żywe ciała i rozszarpują kłami. Niektóre patrzą na ciebie... lecą prosto w twoją stronę...

Roderick odzywa się w tobie twoja natura. Widok pięknej kobiety i długa droga za tobą owocują narastającym pożądaniem. Wszystkie myśli schodzą na bok powoli, nieziemska piękność zaczyna ci się w myślach jawić bez ubrań i z trudem póki co panujesz nad sobą by nie porwać jej ze sobą do jakiegoś ciemnego kąta.

Tasho, jak dawno temu jadłaś? Bo chyba robisz się wrażliwa. Wyczuwasz strach. Huan nim śmierci wręcz. Przerażenie, jak gdy walczy się o życie. Od Loki wyczuwasz nieco agresji i nieufności. Z kolei Roderick pachnie podnieceniem i pożądaniem.
Huan Mario Gecko
Huan Mario GeckoMityczny
Liczba postów : 43
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty09.02.19 19:25

(...Dzięki xD)

Panika, jaka nim zawładnęła sprawiła, że nagle się spocił i szybkim ruchem odskoczył do tyłu, przewracając się i niemal czołgając wstecz byle dalej od potworów.
- Nie! Trzymajcie się z daleka! Zabierzcie ode mnie te echidny!
Oczy miał szeroko otwarte i wyrażały czyste przerażenie, ale i lekki obłęd. Patrzył w miejsca, w których widział kobiety. Wiec widać było, że oprócz Tashy spoglądał w miejsca, w których nic nie było.
Jego plecy napotkały mur, więc zasłonił głowę ręką niczym bezbronne dziecko, które nie ma jak uciec przez dręczącymi je potworami.
Roderick Garson
Roderick GarsonMityczny
Liczba postów : 63
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty11.02.19 14:05

Nagle Huan zaczął się dziwnie zachowywać, natomiast Roderick usłyszał za plecami kobiecy głos. Nie lubił gdy ktoś go zachodzi od tyłu więc błyskawicznie się odwrócił i zobaczył kobietę którą widział wtedy, gdy tu wchodził. I nagle czas jakby mu zwolnił. Jego źrenice gdyby mogły to by się zamieniły w serduszka. Kompletnie stracił kontrolę. Jedyne co widział to piękną kobietę. Nie mógł przepuścić okazji.
- Proszę o moje najszczersze przeprosiny względem tego co zdarzyło się wcześniej. To było wybitnie nie w porządku. Czy pozwolisz Pani, byśmy raz jeszcze przedstawili się sobie jak należy? - Jeśli uzyskał pozwolenie, to przedstawił się raz jeszcze, tym, razem z imienia i nazwiska, oraz jeśli nie miała nic przeciwko temu, ucałował jej wierzch dłoni. Był jak pod wpływem uroku, mimo że nie był. Wiedział że piękne kobiety kiedyś wpędzą go w kłopoty ale nie mógł się powstrzymać, by nie poflirtować z piękną kobietą.
Tasha Elessis
Tasha ElessisWampirzyca
Liczba postów : 70
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty12.02.19 23:59

Ilość emocji nieco ją odurzyła na moment i aż musiała przytkać lekko nos zszokowana troszkę, chociaż jej twarz nic nie ukazywała. Mityczny zaczął dziwnie reagować. Chyba nie był sobą, a drugi mityczny, jakby dostał na głowę.
Tasha dość zwinnie uwolniła swą dłoń ratując ją przed uśckiskiem, celem schwycenia skrawków zwiewnej sukni i dygnięcia przed nimi.
- Tak, z Helu - odpowiedziałą cierpliwie Loki.
- Zwę się Tasha Elessis, skromny bard - przedstawiła się krótko i jednocześnie zbliżając powoli do Huana.

Rzut 1k6 na powodzenie czaru. Powodzenie
Rzut 1k4 jeśli się powiedzie czar - jak długo będzie trwać. Czas trwania: 4 posty


Uniosła dłonie delikatnie, a jej sakwa przy pasie nieco zaświeciła w lekko fioletowym jakby kolorze. Z jej ust wydobył się subtelny dźwięk jak nucenie, zamieniający się w cichą pieśń.
- Uspokojenie - wśród melodii padło jedno, subtelne słowo, niczym szept niosący się ecehem, wprost do serca i umysłu Huana.
Kojącej melodii nuconej przez kobietę zawturowały też dźwięki małej harfy, którą schwyciła w subtelne dłonie i uderzyła ciepły ton.
Następnie nucenie ustało, jak i melodia oraz szept też urwał się. Ale zaklęcie wyraźnie zadziałało.


Ostatnio zmieniony przez Tasha Elessis dnia 13.02.19 0:02, w całości zmieniany 1 raz
Raashtram
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty12.02.19 23:59

The member 'Tasha Elessis' has done the following action : Rzut Kostką


#1 'Mini-Powodzenie k6' :
Kryształowy Ogród - Page 2 Oy5hUTV

--------------------------------

#2 'Działanie Mocy k4' : 4
Loki Nibelung
Loki NibelungChimera
Liczba postów : 102
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty14.02.19 12:31

Wybałuszyła oczy i spojrzała na Huana wpierw z szokiem, a potem jakby nagle coś załapała.
- Aaa.. znów ma zywidy - powiedziała wyraźnie kalecząc wspólną mowę i zbyt trudne słowo.
Nie zdążyła, jednak nic uczynić, bo Tasha podeszła i uspokoiła go jakimś vodoo czy innymi czarami.
- Niezłe to hokusu pokusu twoje - zaśmiała się dziarsko i chciała klepnąć Tashę w plecy, ale wstrzymała się w ostatniej chwili, bo nie wiedziała czy ta delikatna dziewoja to przeżyje.
- O tych echidnach wcześniej też gadał.. i o wodzie i w ogóle... - przypomniała sobie.
Huan Mario Gecko
Huan Mario GeckoMityczny
Liczba postów : 43
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty14.02.19 12:44

Czar uspokajający wyciszył go, halucynacje po chwili ustąpiły, a on bez sił siedział oparty o ścianę. Krople potu spływały mu z czoła, oddech był nierówny, jakby przebiegł maraton.
Przymknął oczy i potarł je palcami.
- Co... uh... Przepraszam - wyszeptał zmęczonym głosem.
Obawiał się, że kiedyś zrobi coś głupiego przez te halucynacje. Ale cóż, nie miał innego wyboru, jak próbować to zwalczać - tylko jak? Nie miał pojęcia.
Odetchnął znów, pozwolił zaklęciu spłynąć po nim i otulić go spokojem.
- Nie wiem czym są, ani skąd je znam... nie pamiętam znaczy... - wyszeptał próbując uchwycić znikające urywki wizji.
Roderick Garson
Roderick GarsonMityczny
Liczba postów : 63
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty14.02.19 15:09

Wpatrywał się w Tashę jak w obrazek święty. Nie do końca był w stanie nad sobą zapanować, hormony brały górę nad rozumem i jedyne o czym mógł teraz myśleć to jak zaciągnąć obecną tu Tashę do łóżka. Z boku musiało wyglądać to przekomicznie, facet niemalże ślinił się na jej widok. Roderick powinien się wstydzić swojego zachowania, ale był jak zahipnotyzowany. Jego oczy płonęły żywym ogniem.
- Niezwykle miło mi Cię poznać Tashą, chętnie bym Cię poznał jeszcze bliżej. - Nie był to pierwszorzędny tekst na podryw, można go było nawet uznać za żałosny, ale on sam niewiele mógł zrobić z tym faktem. Jego natura naprawdę mogła go dzisiaj wpędzić w kłopoty.


Ostatnio zmieniony przez Roderick Garson dnia 15.02.19 15:22, w całości zmieniany 1 raz
Mistrz Gry
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty14.02.19 17:03

Dzień dobry. Tutaj wasz ukochany MG - Uspokojenie działało w tym wypadku na Huana, jako cel zaklęcia. Udało się, więc Roderick nie możesz sobie ów efektów zaklęcia zawłaszczać.
MG pozdrawia!
Tasha Elessis
Tasha ElessisWampirzyca
Liczba postów : 70
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty16.02.19 14:22

Do jej nozdrzy docierał tak silny zapach podniecenia i pożądania ognistego mitycznego, że momentami musiała zasłonić lekko nost i subtelnie odkaszlnąć. To są momenty, w których dziękowała światu za to, że z racji na "żarłoczność" mężczyzn powstały domy publiczne i są kobiety, które chcą ich zaspokajać za pieniądze czy pół darmo.
- Źródła halucynacji i koszmarów mogą być takie same. Powinieneś odbyć sesję senną z piaskunem. Nie znajm jednak obecnie ani jednego... może kiedyś, ale obecnie nie - wyjaśniła i położyła kojąco dłoń na ramieniu Huana.
Wyczuwała od niego tyle lęku, nawet po uspokojeniu go zaklęciem.
- Mi również miło was poznać. Jednak musicie mi wybaczyć. Nie mogę zrobić nic więcej. Mam nadzieję, że pomogłam, a teraz muszę iść zająć się zarobkiem i znalezieniem miejsca na nocleg. Będę w mieście kilka dni, może któregoś wieczora odwiedzicie jedną z tutejszych karczm i traficie na mój występ - powiedziała delikatnie sugerując zaproszenie, ale nie narzucając nic z góry.
Dygnęła przy tym lekko, acz z szacunkiem.

Gdy wszystkich wysłuchała i się pożegnała - odeszła.
z/t


Ostatnio zmieniony przez Tasha Elessis dnia 25.02.19 21:37, w całości zmieniany 1 raz
Loki Nibelung
Loki NibelungChimera
Liczba postów : 102
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty24.02.19 9:59

Łypnęła na Rodericka i parsknęła rozbawiona.
- Tak tak. Odwiedzimy, posłuchamy i takie tam, ale robota sie sama nie wykona, a pieniądz rzecz potrzebna - machnęła ręką, a potem spojrzała na Huana.
- To jak nadal masz areszt to ja postaram się dowiedzieć czy ktoś taki eee.. piaskun ta... jest... W sensie, że go znaleźć - poplątała się nieco, ale cóż.
- Chodź Rod... - urwała bo Roderick zniknął.
Zauważyła, że znikał za rogiem za jakąś kobietą i tyle go widzieli.
- A... okej. No nic to trzymaj się kolorowy - machnęła ręką do Huana i kłusem opuściła ogrody.

z/t
Huan Mario Gecko
Huan Mario GeckoMityczny
Liczba postów : 43
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty24.02.19 10:25

Nie powiedział wiele. Zbyt zmęczony i nadal pod wpływem uspokojenia, skinął głową, podziękował i pożegnał się z centaurką. Może i była nieokrzesana, ale zaczynał ją lubić chyba. Bardka też wydała się bezpieczna, acz przypominała potwory z jego wspomnień.
O ognistym miał raczej złe zdanie, zwłaszcza, gdy uciekł za spódnicą.
- Postaram się posłuchać występu - rzekł do Tashy z uśmiechem lekkim.
Wszak nie miał tu wielu rozrywek. Odwrócił się potem na pięcie i powolnym, zrezygnowanym krokiem ruszył do miasta. Pewnie gdzieś niedaleko czekają jego "plecy"...

z/t
Alruna Schalledel
Alruna SchalledelMityczna
Liczba postów : 68
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty19.03.19 22:10

//przed Mały wąwóz


Kryształowy ogród miał w sobie... coś. Nawet bardzo duże COŚ, co przyciągało tu prędzej czy później.
Kryształy.
Cudowne, magiczne kamienie, z którymi można było generalnie zrobić mnóstwo rzeczy. Palce wręcz same się wyrywały do dotknięcia jednego, drugiego, trzeciego...
... jednakże zostały "spacyfikowane" już na starcie. Nie pozwoliła sobie na obmacywanie każdego z tych wszystkich cudów, a jedynie przysiadła na ławce.
Obserwowała.
Zachwycała się każdym jednym klejnotem, jaki znajdował się w polu widzenia.
I... zdawała się nie zwracać uwagi na otoczenie. Aby na pewno?
Azarchehr Agassi
Azarchehr AgassiArcyMistrz
Liczba postów : 91
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty21.03.19 22:54

Na pewno uwagę Mitycznej mógł zwrócić orszak 5 strażników, który otaczał czarnoskórego mitycznego, który wyglądał dość znajomo... Niemniej ten sam Mityczny nie obnosił się tym, kim był, przynajmniej póki co. Chciał po prostu udać się do ogrodów, by pobyć w otoczeniu kryształów, pobyć z własnymi myślami, a jeśli ktoś się natrafi, porozmawia z podwładnymi, niemniej nie chciał robić szumu. Czy to się udało, trudno powiedzieć, niemniej strażnicy nieufnie spoglądali na każdą osobę, która by chciała zbyt blisko nich podejść, co jest jak najbardziej zrozumiałe, prawda?
Tak czy inaczej Azar nie zajął miejsca na ławce, a po prostu spacerował i rozmyślał, jego tatuaże i blizny pulsowały żarem, który na pewno zdradzał jego tożsamość, jak i strój.
Merida The Valkyrie
Merida The ValkyrieWładczyni Rasy
Liczba postów : 206
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty22.03.19 11:04

Jastrząb Meridy, którego używała do korespondencji - Tytus - leciał nad miastem. Dostał zadanie odszukać osobę, której ostatnio przyniósł list. I odnalazł. Przysiadł na barierkach jednego z tarasów, tak aby było go widać. Zaskrzeczał głośno, po czym poderwał się, zatoczył koło i ruszył do swej pani, która wyjeżdżając z miasta, obserwowała ruchy swego ptaszyska. Może w mieście było małe poruszenie z racji na przyjazd Władczyni Tytanów z niewielką obstawą? Jeśli tak to trudno, bo ona już wyjechała, a podobno jej mina była pełna grozy i wściekłości.
Tytus z/t
Alruna Schalledel
Alruna SchalledelMityczna
Liczba postów : 68
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty22.03.19 17:37

Orszak strażników, otaczający kogoś innego, był zdecydowanie niczym innym, jak... obnoszeniem się. Byle kto nie mógł sobie pozwolić na obstawę, chroniącą przed różnymi nieprzyjemniaczkami. Czyli musiał mieć majątek, pozycję. A dodać do tego kolor skóry, tatuaże - odgadnięcie tożsamości nie powinno było nastręczać problemów dosłownie nikomu, kto choć trochę orientował się w sprawach miasta.
Ploty, plotki, ploteczki... Czasem nie trzeba było kiedykolwiek kogoś widzieć, by przy pierwszym spotkaniu mieć całkiem sporą pewność.
Cóż. Arcymistrz też Mityczny, jak najbardziej miał prawo do chwili relaksu i odpoczynku od swoich władcowskich obowiązków. Co za tym szło - nie było powodu, by zachowywać się niczym jakaś bezrozumna małpa, tylko dlatego, iż w pobliżu był... KTOŚ.
Pozostała na swoim miejscu, kontynuując swoje obserwacje. I kątem oka mając baczenie na krążącego w pobliżu mężczyznę. Choć nie ma co, skrzek pewnego pierzastego też przykuwał uwagę...
Azarchehr Agassi
Azarchehr AgassiArcyMistrz
Liczba postów : 91
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty29.03.19 18:49

Tak... Życie potrafi zaskakiwać, a w szczególności niektóre ptactwo jawnie skrzeczące w czyimś kierunku wyrażając... Niezadowolenie. Widząc otrzymany przedmiot od razu zareagował nieciekawie, gdyby był człowiekiem, to by zbladł. Niemniej spojrzenie było bardzo poważne i zmartwione jednocześnie, jego dłoń przejechała po całej twarzy, a potem nakazał strażnikom coś ewidentnie, ponieważ zniknęli tak szybko, jak go chronili.
Sam Arcymistrz zaś szukał wolnego miejsca. Złożyło się tak, że usiadł obok Alruny. Nie oczekiwał pokłonów, ani niczego, nie był tutaj oficjalnie, więc mimo wszystko unikał afiszowania się w miejscu publicznym w tej chwili. Trzymał w ręce podarty list i ewidentnie utonął w myślach zastanawiając się nad czymś.
Alruna Schalledel
Alruna SchalledelMityczna
Liczba postów : 68
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty30.03.19 18:11

Straż zniknęła? Raczej nie sądziła, że faktycznie wyparowali; to nie było miejsce, w którym ktoś naprawdę znaczny - i rozpoznawalny - mógł sobie pozwolić na pozostawanie bez obstawy. Ryzyko, iż ktoś postanowi wykorzystać okazję? Wysokie. Zawsze przecież znajdowali się tacy, którym coś nie pasowało, ewentualnie chcieli sięgnąć znacznie wyżej. Więc jeśli nie było ich widać, to raczej podejrzewała, że usunęli się jakoś w cień, by nie rzucać się w oczy.
Jaka stała za tym logika - pojęcia nie miała.
Ale też kim była, by kwestionować decyzje... Arcymistrza?
Który najwyraźniej postanowił uraczyć ją swoim towarzystwem, nawet jeśli milczącym. Wyglądał na dość zafrasowanego, toteż bynajmniej mu nie przeszkadzała, co nie oznaczało, iż nie obrzuciła mężczyzny dłuższym, uważniejszym spojrzeniem. Ostatecznie westchnęła cicho, poprawiając kosmyk włosów. Wciąż milcząc, przekierowała wzrok na kryształy, kątem oka mając baczenie na dijina.
Azarchehr Agassi
Azarchehr AgassiArcyMistrz
Liczba postów : 91
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty31.03.19 9:55

To prawda. Niemniej Azar nie był bezbronny, sam potrafił się obronić, a i tak zawsze ktoś miał go na oku. Kto wie, może szykował prowokację, prawda? Tak czy inaczej widać było, że tego Mitycznego męczy wiele spraw, zniszczoną korespondencję, którą trzymał w ręku pogniótł w swoich dłoniach, a potem spalił możliwie jak najsubtelniej w swoich dłoniach, w końcu panował nad ogniem, a nie trzeba było od razu robić pożaru, więc po prostu z dłoni poleciało nieco dymu. Mityczny westchnął ciężko, a potem zwrócił się w kierunku nieznajomej Mitycznej.
- Piękne są kryształy tutaj, czyż nie? - Zagadał do Mitycznej, której obok siedział. Ewidentnie czekał na coś albo na kogoś, skoro siedział wygodnie na ławce, najpierw spojrzał w kierunku nieznajomej, a potem w kierunku kryształów, które się tutaj znajdowały. - Trzeba popracować nad ich dostępnością... - Mruknął do siebie, ale nieznajoma mogła coś nie coś usłyszeć. To wyglądało tak, jak gdyby Władca krążył po swoich włościach osobiście rozpoznając, co wymaga dopracowania i było w tym jakże wiele prawdy... Azar pod tym względem chciał kontrolować wszystko osobiście. Bycie ArcyMistrzem jest bardzo odpowiedzialną pracą, a ta odpowiedzialność nei mogła spaść na kogokolwiek obcego. Władca musi weryfikować wszystko osobiście, z takiego założenia wychodził Mityczny.
To, że był Władcą nie znaczyło, że miał być niemiły dla mieszczan, a przypuszczał, że nieznajoma właśnie kimś takim była. Nawet, jeśli była szlachcianką albo kimś innym, nic nie stało przecież na przeszkodzie być przyjaznym dla podwładnych, którzy również pracują na dobrobyt Zakonu i cieszą się z przyjemności oferowanych tutaj.
Alruna Schalledel
Alruna SchalledelMityczna
Liczba postów : 68
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty31.03.19 20:54

   Siedzenie obok Arcymistrza nie należało do najbardziej komfortowych rzeczy, przynajmniej jeśli chodziło o względy psychiczne. Raz, że to był KTOŚ, dwa, że pewnie w pobliżu plątał się jeden z drugim, co mógł ją uznać za zagrożenie tylko dlatego, że podniosła dłoń, chcąc poprawić włosy.
   No co, niektórym się może coś za dużo wydawać...
   Dlatego też już-już prawie wstała, chcąc odejść gdzie indziej. Albo też po prostu opuścić ogród i wrócić kiedy indziej, w chwili, gdy z całą pewnością nie będzie nikogo możnego w pobliżu. Jeszcze i ją by tu zaraz spalił czy coś...
   Ale, jak się okazało, nie ma tak łatwo.
   - Słucham? - wyrwało się Mitycznej, nieco zaskoczonej tym, iż została tak zagadnięta. Siłą rzeczy, już nie zerkała na mężczyznę kątem oka, a spojrzała na niego wprost. - Znaczy... tak. Są piękne. Wspaniałe. - poprawiła się natychmiast, po pierwszym potknięciu.
   - I zależy, co macie na myśli... - dodała, dość cicho, ostrożnie. Może nie do końca wizja powszechnego dostępu do kryształów jej się podobała? Choć też, znów: "powszechny dostęp" mógł być rozumiany co najmniej dwojako.
Azarchehr Agassi
Azarchehr AgassiArcyMistrz
Liczba postów : 91
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty04.04.19 20:14

Uśmiechnąl się pod nosem, kiedy poczuł pełne spojrzenie ze strony nieznajomej Mitycznej. Jak widać, mogła poczuć się swobodniej, skoro nikt się na nią nie rzucił, kiedy się odwróciła w kierunku Mitycznego. Lekki uśmieszek pojawił się na jego twarzy, a potem z ciekawości postanowił zapytać nieznajomą o jedną rzecz...
- Gdybyś mogła coś zmienić w tym ogrodzie, co by to było? - I z zaciekawieniem wyczekiwał odpowiedzi. Poniekąd Azar chciał poznać perspektywę typowego mieszkańca Zakonu, nie chciał... Być odciętym od grupy osób, którymi ma rządzić, dlatego też nieoficjalnie rozmawiał z jednym z mieszkańców, by poznać prawdę, a nie to, co mógłby "chcieć" usłyszeć. Jeśli prawda okaże się pochwałą, to będzie to po prostu powód do radości.
- Jakiego jesteś fachu? Z czego się utrzymujesz? - Zapytał, by potem móc dalej poprowadzić ważną dla niego rozmowę.
Alruna Schalledel
Alruna SchalledelMityczna
Liczba postów : 68
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty04.04.19 21:40


Czy czuła się swobodniej - ciężko orzec. Za to z pewnością potrafiła... maskować swoje rzeczywiste uczucia. Wielce przydatna rzecz, zwłaszcza w sytuacji, gdy chce się zaciukać denerwującego, upierdliwego klienta siekierą... No ale, klientów tu niet, powodów do zabijania Arcymistrza też nie miała, a nawet gdyby - i tak się nie opłacało po wspomniane narzędzie sięgać. Nie udzieliła odpowiedzi od razu, spoglądając wpierw na ogród. Z namysłem, rozważając kolejne słowa. Co by zmieniła? Ciężki orzech do zgryzienia. Zwłaszcza że nie była w stanie dostrzec całości. Ot, dość ciekawa konstrukcja tego miejsca, niebędącego całkowicie otwartą przestrzenią, a zawierającego w sobie komnaty. Może i próżno było tu szukać drzwi, ale wciąż - na całość składały się mniejsze "całości",
- Nie jestem pewna, czy jestem właściwą osobą do oceniania takich spraw. Żaden ze mnie specjalista. - zastrzegła na wszelki wypadek. Pewnie, że miała jakieś wyczucie estetyki, ale to była JEJ estetyka, która niekoniecznie przystawała do jakichś mądrych zasad planowania. - Rozważyłabym może fontannę podświetlaną przez kryształy. Jednakże równie dobrze to może wyglądać tragicznie. - wszak w wyobraźni da się zrobić wszystko, a w praktyce, zwłaszcza jeśli trafi się na architekta-partacza... mmhm.
- Przede wszystkim jestem zaklinaczką. - wyjaśniła krótko. Samo to słowo zdecydowanie powinno wystarczyć jako wyjaśnienie, z czego się utrzymuje. W końcu było co robić przy kryształach, nie? - Dlaczego pytacie?
Azarchehr Agassi
Azarchehr AgassiArcyMistrz
Liczba postów : 91
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty13.04.19 9:27

Ciężko się czuć swobodniej zapewne przy takim towarzystwie bez wątpienia... Tak czy inaczej Azar uznał, że nie można się odizolować zupełnie od podwładnych i siedzieć jedynie w Twierdzy, stąd takie, a nie inne pokazanie się, a ogród był doskonałym miejscem, by spotkać kogoś. Kogokolwiek.
- Każda osoba, która tu mieszka ma prawo się wypowiedzieć. - Odparł z lekkim uśmiechem na twarzy, kiedy spotkał się z odpowiedzią "braku kompetencji". Azar uważał, że każdy, kto tu mieszka może się wypowiedzieć, w końcu przebywa w Zakonie na co dzień, więc i trzeba dołożyć starań, żeby lud był zadowolony. Bycie Władcą nie jest lekką pracą... Trzeba się nieco utożsamić z podwładnymi, by mieć ich wsparcie, ciężko rządzi się miejscem, gdzie nie ma jakiegokolwiek wsparcia wśród zarządzanych. Ale to zabrzmiało instrumentalnie... Niemniej Azar nie traktował Mitycznych instrumentalnie.
- Pomysł rzeczywiście godny rozważenia. Dobrze skonstruowana może robić dobre wrażenie. - Przytaknął na pomysł nieznajomej. - Zaklinaczka, o proszę. - Uśmiechnął się szeroko w kierunku Alruny. - Cenię sobie wysoko zaklinaczy i naukowców. Jesteś zatem w styczności z kryształami non stop. Miewasz jakieś problemy z dostępem do kryształów do pracy czy nie ma taka sytuacja miejsca? - Ta wiedza była dla niego ważna, kryształy były podstawą ekonomii Zakonu, nie mógł sobie pozwolić na niedobór tego surowca tutaj... A wiedza zaklinacza będzie bardzo wiarygodna w tej kwestii. - Chcę mieć pewność, że nie brakuje wam surowców do pracy, w końcu kryształy są u nas podstawą ekonomii, nie może ich wam zabraknąć. Odnotowałaś jakieś niedobory? - Widać było, że zależało mu na tym, żeby możliwie jak najlepiej zadbać o Zakon... W trakcie tej rozmowy mimo, że rozmawiał dość... Luźno, to jednak starał się trzymać fason, wyglądać autorytatywnie.
Alruna Schalledel
Alruna SchalledelMityczna
Liczba postów : 68
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty14.04.19 14:11

   - Tylko żeby był w tym jeszcze sens - mruknęła cicho. Nietrudno było pleść, co ślina na język przyniesie i tak, rzeczywiście każdy mógł nawijać w ten sposób. Najlepiej bez składu i ładu. No bo dlaczego nie? Ale już coś konstruktywnego wymagało kapkę więcej wysiłku.
   - Zapewne tak. - przytaknęła cicho i uśmiechnęła się blado, zerkając uważnie na mężczyznę. Cóż.... chyba kolejna rzecz, w której nie do końca mogła pomóc. - Nie wiem, jak inni, ale jak na razie mój dostawca nie skarżył się na żadne niedobory i trudności z ich pozyskaniem... Arcymistrzu. Więc chyba można przyjąć, iż niedoborów nie ma, ale głowy uciąć sobie za to nie dam. - zastrzegła na wszelki wypadek. Niemniej, skoro nie musiała nagle wyskakiwać z większych ilości monet, by nabyć jakieś kryształy, to ten. Raczej ciężko o deficyt, bowiem cena powinna wtedy "ładnie" skoczyć, jak to bywało przy popycie przewyższającym podaż.
Sponsored content
PisanieTemat: Re: Kryształowy Ogród  Kryształowy Ogród - Page 2 Empty

Kryształowy Ogród

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Raashtram PBF :: Sfera Midgard :: Mityczny Zakon ~ Mityczni :: Miasto Główne-

Forum Raashtram nazwę ma ku czci Flamberga,
jest jednak autorskim dziełem twórców forum.
Zawartość Raashtram należy do twórców i graczy,
z kolei większość grafik, kodów itp. nie jest naszego autorstwa.