opanowana| uprzejma| pomocna| tolerancyjna

Zielone oczy| długie włosy| cieniutkie, srebrne tatuaże pokrywające nadgarstki i przedramiona| kilka piegów

Luce od małego była przygotowywana do swojej roli dyplomatki. Szkolona przez najlepszych, wyuczona na pamięć praw, traktatów i historii wszystkich ras. Miała być idealną pertraktorką, służyć swojemu ludowi. Nie wie, skąd wzięła swoje imię, wie tylko, że znaczy ono „światło nadziei”. I to imię dało jej cel w życiu. Chciała być światłem nadziei. Nie tylko dla swojego ludu, ale dla wszystkich ras. Postanowiła wykorzystywać swe umiejętności do zaprowadzenia zgody. Fascynują ją inne rasy, we wszystkich stara się dostrzec jakieś piękno. Przez ponad sto lat swojego życia stara poznała je dogłębnie. Gościła na dworach różnych możnowładców, obserwowała mistrzów negocjacji przy ich pracy, ich opanowanie, pozorne zimno i opanowanie, ucząc się ich naśladować, a wkrótce doszła do perfekcji. Jako że prawie przez cały czas jest w pracy, zachowuje ten ton. Jej pierwszym żywicielem była siedemnastoletnia dziewczyna. Była bardzo przerażona. Cały czas łkała i dukała błagania. Luce była bardzo głodna. Dziewczyna jej posmakowała, ale mimo swojego głodu nie mogła odebrać jej życia. Przerwała w ostatnim momencie. Tak było z każdą kolejną ofiarą.
Obecnie Luce przebywa się w swojej ojczyźnie, czekając na kolejne poselstwa. Kocha swoją pracę i nie może doczekać się nowych delegacji.

-Ubiera się w kolory podkreślające jej dziecinną urodę: kolejny zabieg pomagający  w negocjacjach.
-Jest całkowicie uzależniona od swojej pracy. Kocha to co robi i większość wolnego czasu spędza na  doskonaleniu się w swoim fachu. Dzięki temu uważana jest za najlepszego dyplomatę w Croglin Grange.
-Kocha muzykę. Jest to jedna z jedynych rzeczy, które ceni na równi ze swoją pracą. No, może niewiele mniej.
-Fascynują ją inne rasy. Stara się dowiedzieć o nich jak najwięcej, zawsze, gdy ma ku temu okazję.
-Jest stuprocentową pacyfistką. Nie pochwala przemocy i zawsze dąży do ugody i pokoju.
-Nigdy nikogo nie pozbawiła życia. Gdy się pożywia, zawsze powstrzymuje się przed odebraniem życia ofierze. Niektórzy z jej otoczenia uważają to za słabość, ale ona się tym nie przejmuje. Zaakceptowała to jako część siebie i nie ma zamiaru tego zmieniać.
-Jest oddana misji określonej przez jej imię.
-Dobrze wykształcona, włada trzynastoma językami.