Pewna siebie, otwarta, ambitna, zawzięta, ciekawska, sprytna, pomocna, radosna, perfekcjonistka.

Zawsze lubiła być w centrum uwagi. W wiosce, w której mieszkała, gdy była mała miała wielu przyjaciół, zawsze otaczał ją krąg rówieśników. Po dramatycznym wydarzeniu, które miało miejsce w jej siedemnaste urodziny, stała się przybita, zamknięta w sobie i ogólnie pesymistycznie nastawiona do świata. Z czasem jednak zły urok prysł, a dziewczyna ponownie zaczęła cieszyć się życiem.

W ludzkiej formie dziewczyna ma długie, jasne włosy okalające gładką twarz o jasnej cerze. Jej hipnotyzujące, błękitne oczy przyciągają spojrzenia wielu osobników płci męskiej. Jest niska i drobna, waży malutko. Nie ma w zwyczaju stroić się w eleganckie ubrania, najczęściej zakłada czarne, ciasne spodnie i białą bluzkę (chociaż czasem lubi pochodzić w przewiewnej sukience). Przy pasie ma zestaw kilku noży, każdy innej długości, w innej formie i oczywiście innego przeznaczenia. Na prawym ramieniu ma małą bliznę po zadrapaniu
W formie zwierzęcej, tak samo jak w ludzkiej jest drobna i stosunkowo mała. Gdy większość osobników z jej otoczenia była duża, masywna i odznaczała się głównie siłą, on postawiła na szybkość, zwinność i powodowanie mnóstwa małych ran. Zazwyczaj ma miękką, czarną sierść, lecz może zmieniać jej kolor i gęstość w zależności od klimatu czy pory dnia.

Salevie przyszła na świat w lesie nieopodal Smoczej Nory. Urodziła się zdrowa i silna, co było dobrym zwiastunem w ich stadzie. Przez kilka lat rosła i rozwijała się pod opieką matki i ojca. Jej pierwszym sukcesem było wykształcenie długiego, czarnego ogona, a już w wieku ośmiu lat mogła przeprowadzać kompletną przemianę.
Polowała od dwunastego roku życia. Na początku z rodzicami, po kilku latach już samotnie. Najpierw na małe zwierzęta, takie jak króliki, czy wiewiórki, potem zaczęła rywalizować z większymi. To właśnie podczas walki z niedźwiedziem zdobyła bliznę na ramieniu. Zwierz, mimo że był kilka razy większy, nie nadążał za ruchami szybkiej pantery. W końcu od nadmiernej utraty krwi padł, a Saly miała ogromny obiad.
Z pewnością najgorszym dniem w życiu dziewczyny było przesilenie letnie, jej siedemnaste urodziny. Zaczęło się od tego, że ojciec zaczął zatracać się w polowaniach, coraz rzadziej można go było widywać w domu. Stawał się agresywny. Tego dnia wrócił do domu naprawdę późno. Salevie słyszała odgłosy kłótni w swoim pokoju. Krzyki były coraz mocniejsze, aż w końcu... ucichły. Otworzyła drzwi. Widok, który zobaczyła, nawiedzał ją w snach prawie każdej nocy. Jej matka leżała na ziemi, cała we krwi. Ojca nie było.
Po tym wydarzeniu dziewczyna uciekła. Chodziła po strefach, co chwila przyjmując inną pracę. Raz była myśliwym, innym razem sprzątała w czyimś domu, czasami nawet przyjmowała zlecenia na płatne zabójstwa. Pozwalało jej to zapomnieć. Poznawała nowych ludzi, odmienne kultury. I nie zamierza jak na razie zmieniać swojego stylu życia. Nie chce wrócić do rodzinnych stron, gdzie nawiedzą ją okropne wspomnienia.

- Uwielbia mleko i produkty mleczne.
- Woli spać w zwierzęcej postaci.
- Nie przepada za surowym mięsem.
- Zazwyczaj nie pije alkoholu, ale jak się zdarzy okazja, to nie żałuje sobie.
- Gdy się złości zaczyna się stopniowo przemieniać, np. wyrastają jej uszy lub ogon.
- Chętnie nawiązuje nowe znajomości.
- Nie przepada za rasami uważającymi się za lepsze od innych.
- Często ma koszmary związane ze śmiercią matki.