Inteligentny | Bystry | Ułożony | Spokojny | Ambitny | Racjonalny | Mściwy | Delikatny

Słyszeliście kiedyś o Alexandrze De Andervell? Jest to wnuk przedostatniego władcy uskrzydlonych a zarazem jedna z najbardziej znanych postaci wśród cherubów. Każdy wie, że Alexander jest najbardziej ułożonym Uskrzydlonym, na pewno bardziej od swej krnąbrniej siostry, która wbrew wszelakim założeniom, została rycerzem. Alexander zawsze był szkolony w dyplomacji, która zresztą przychodziła mu tak naturalnie jak każdemu cherubowi, również tajniki perswazji nie były mu obce, miało mu to służyć aby przekonywać cherubów, pojedyncze jednostki bądź nawet całe tłumy do swoich racji. Co jak co ale zawsze bardzo szybko pojmował pewne nauki, jest naprawdę bystrym mężczyzną (chociaż trudno go tak nazwać biorąc pod uwagę jego względnie młody wiek). Poza tym cechuje go z całą pewnością niezwykła inteligencja oraz ambicja. Czuje, że musi wiedzieć i umieć więcej. Oczywiście jego motywacją jest przede wszystkim zemsta, pragnie znaleźć zabójcę jego siostry i wymierzyć najsurowszą z możliwych kar. Chociaż zwykle uchodzi za spokojnego i łagodnego, kiedy coś go zdenerwuje mocno bądź kiedy ktoś go w jakiś sposób zrani, potrafi pokazać tego ukrytego pazura a biorąc pod uwagę jego zdolności, warto jednak trzymać się tej spokojnej sfery jego osobowości. Jeśli chodzi o jego temperament, jest on raczej spokojny, nigdy nie miał problemu ze zbyt agresywnym okazywaniem swoich emocji. Niektórzy mogliby go nazwać flegmatykiem chociaż mało ma to wspólnego z prawdą. Przykład? Kieruje nim zimny gniew na zabójcę siostry. Chociaż zwykle jest uśmiechnięty, radosny i wprowadza atmosferę sielskości do towarzystwa to jednak potrafi być w skrajnych przypadkach bezwzględny i beznamiętny.
Cechuje go jednak przede wszystkim wielkie serce. Miłuje wszystkich i wszystko, kocha naturę tego świata i czasami może się wydawać jakby odleciał umysłem gdzieś daleko. Mimo wszystko uwielbia spędzać czas na spacerach na łonie natury.

Alexander jest bardzo podobny do swojej siostry. Ma niebieskie oczy, jasną cerę a jedyne co tą dwójkę różni to kolor włosów. Tak właściwie Alexander ma również blond włosy aczkolwiek jego są nieco ciemniejsze. Zdecydowanie zawsze wyróżniał się wśród Cherubów
Chłopak ma delikatne rysy twarzy a jego skóra nie jest skalana bliznami czy ranami. Wydaje się być niemalże idealny i tak jest zapewne postrzegany pośród ludzi czy demonów, którzy jak każdy wie, nie są tak urodziwi jak uskrzydleni. Mało kto jednak wie, że ma na udzie tatuaż zrobiony wiele dziesięcioleci temu. Ubrany jest zawsze elegancko jak przystało na członka elity oraz wnuka przedostatniego władcy. Często nosi białe szaty bądź biały garnitur. W ogóle często ubiera się właśnie na biało aby podkreślić swoje pochodzenie. Tak właściwie nie musi tego robić, ponieważ zdradzają go jego majestatyczne, białe skrzydła, które umożliwiają mu wzbijanie się w przestworza. Zwykle też nosi na serdecznym palcu sygnet, który dostał w spadku po ojcu.
Co zaś się tyczy jego budowy. Jest raczej zbudowany niezwykle delikatnie. Bardzo szczupły a mięśnie są jedynie delikatnie zarysowane na szczupłych ramionach czy tułowiu. Nie jest też zbyt wysoki, wszakże nie przekracza 180 centymetrów wzrostu. Podsumowując, jest typem chłopaka o bardziej ładnej niźli przystojnej aparycji.

Sto lat temu, w niebie, gdzieś nad chmurami narodziła się dwójka pięknych cherubinków. Należeli oni do szlachty, wszakże byli wnukami przedostatniego władcy. Rozpieszczano ich do granic możliwości. Widziano w nich nie tylko doskonałych dyplomatów czy mówców ale także sądzono, że to właśnie oni przejmą władzę w królestwie Uskrzydlonych gdy tylko obecny władca zejdzie z tronu. Dwór podziwiał zawsze te urocze bliźniaki - Alexandra oraz Mavis, szlachta zawsze była przychylna im oraz całemu rodowi De Andervell. Niestety nie dane im było wychowywać się w zamku z tego względu, że po śmierci ich dziadka, władzę objął ktoś zupełnie inny. Mimo wszystko zapewniono im okazałą posiadłość porównywalną niemalże do najpiękniejszych pałaców. Tak wychowywali się w otoczeniu złota, bogactwa i miłości. Sielanka trwała do czasu. Ojciec, który był rycerzem, został wysłany na misję podczas, której zginął. Nigdy nie odnaleziono ciała ojca, obrzędy pogrzebowe mimo wszystko się odbyły.
Alexander począł kształcić się w kierunku magii i kryształów. Zapragnął zostać jednym z najsprawniejszych czarodziejów na świecie w historii całego świata. Okazało się, że ma talent do nauki i korzystania z mocy. Dzięki ćwiczeniom jego magiczne zdolności zawsze były nieco silniejsze. Poza tym nauczany był także dyplomacji, perswazji a przede wszystkim uczono go jak sterować tłumem co miało być delikatnym wstępem do wstąpienia na tron królestwa Cherubów. Oczywiście wielu widziało mimo wszystko właśnie w Alexandrze nowego władcę, który przywróci władzę jednego z najznamienitszych i najstarszych rodów. Co jak co ale jego dziadek, nie był pierwszym władcą z rodziny De Andervell. Czemu nie decydowano się postawić na siostrę? Cóż... Alexander był tym starszym, zawsze ułożonym, spokojnym, sprawiedliwym. Uosabiał cechy Auriela, najważniejszego bóstwa Cherubów. Czas zdawał się lecieć niemiłosiernie aż do czasu tragedii, która spotkała Alexa. Jego siostra została zabita przez tajemniczego zabójcę. Alexander popadł w rozpacz i po kryjomu przeniósł ciało swej siostry do pracowni gdzie często ćwiczył swoje zaklęcia. Chciał w jakiś sposób sięgnąć do zakazanych zaklęć, sięgnąć po ciemne energie aby wskrzesić swoją ukochaną siostrzyczkę. Ratunek przyszedł jednak z kompletnie innej strony. Gdzieś w eterze usłyszał umęczony szept duszy. Dusza prosiła o pomoc. Bez zastanowienia pozwolił umęczonej duszy posiąść ciało siostry. Los jednak lubi płatać figle. W ciele kobiety zamieszkała dusza o męskiej osobowości. Alexander wymógł na nowej duszy aby nigdy nikt nie dowiedział się, że prawdziwa Mavis nie żyje. Oczywiście szlachcie nie umknął uwadze fakt, że młodsza De Andervell zachowuje się nieco inaczej. Udało się jednak opanować sytuację, Alexander pozwolił nowej duszy zachowywać się jak mu się żywnie podoba pod warunkiem, że charakter będą zmieniać powoli aby wyglądało to naturalnie. Mieli wiele lat ćwiczeń i praktyk. Jego siostra zdecydowała się zostać rycerzem. Porzuciła dyplomację, ćwiczenia etykiety dworskiej na rzecz szermierki i walki mieczem. Alexander był zmartwiony niebezpiecznym zajęciem siostry jednakże widząc jak sobie ona doskonale radzi, po pewnym czasie machnął ręką na jej nowe zainteresowania. Co jak co ale w pewien sposób zdołał pokochać jak rodzeństwo nową duszę Mavis, z czasem zatarła się osobowość jego prawdziwej siostry jak i nowej duszy. O dziwo z tego dziwacznego połączenia powstała kompletnie nowa siostra Alexandra.
Ich życie toczyło się powoli aż w końcu nastał wielki kataklizm, który wstrząsnął porządkiem we wszystkich krainach Raashtram. Wybuch, który zniszczył kompletnie Szarą Fortecę i zabił wszystkich władców był wydarzeniem o ogromnej skali. Od tego czasu oczy wszystkich cherubów powędrowały ku osobie Alexandra widząc w nim nadzieję na zostanie ich władcą. Panicz De Andervell długo zastanawiał się czy wystartować w wyścigu o tron. W końcu zgłosił swą kandydaturę aby wprowadzić porządek do swojego królestwa.
W między czasie ma on misję, którą prowadzi on z siostrą. Szukają oni bowiem zabójcy prawdziwej Mavis. Tego tajemniczego cienia, którego widział Alexander w noc śmierci siostry. Ich poszukiwania są utrzymywane w ścisłej tajemnicy aby nie zasiać ewentualnego niepokoju pośród szlachty. Wszakże to byłoby nie do pomyślenia aby księżną cherubów została Mavis opętana przez widmo. Wszakże taki tytuł zyskałaby siostra gdyby Alexander zdobył władzę. Nikt nie wie, że Alexander czuje nieustanny ból tęsknoty za swoją siostrą i chce śmierci zabójcy.

- Wygląda niezwykle młodo pomimo wieku na karku.
- Jego ulubionym deserem są truskawki unurzane w mlecznej czekoladzie.
- Kiedy latał sobie blisko bariery w swoim królestwie, widział w oddali Molocha.
- Kiedyś ktoś go zaatakował, udało mu się wezwać wtedy aż sześć widm, które pozbyły się napastników.
- Jego marzeniem jest aby zostać potężnym magiem.