Jeśli tylko zapragniesz, świat Raashtram stoi przed Tobą otworem. Może zechcesz zostać mym Władcą? Nie obawiaj się, jeśli władza to nie to czego szukasz, to możesz przewodzić szlacheckiej rodzinie, prowadzić lokalny biznes, albo może... poszukasz miłości? Jeśli to za mało to mój brat próbuje imponować kobietom swymi wyczynami i przygodami, więc możesz jego wysłuchać.
Och... wybacz o Pani
Twa uroda onieśmiela nawet tak dzielnego rycerza, jak ja. Chcesz posłuchać o mych wyczynach? A może sama poszukujesz przygody? Moja siostra opowiada o spokojnym życiu poświęconym rodzinie i pracy, ale dla mnie życie to przygody! Odkrywanie nowych stworzeń, badanie każdego zakamarka Raashtram i świata poza nim! Walka z piratami, potworami i innymi stworami, które zagrażają tym ziemiom! Nie zwlekajmy dłużej, znalazłem już idealne miejsce na naszą wspólną przygodę.
Spokojny, opanowany, bezemocjonalny, introwertyczny, nieszukający towarzystwa, zorganizowany, pracowity, uprzejmy, racjonalny, inteligentny, dążący do samodoskonalenia. Jak już wcześniej napomniano Magnus jest osobą, która nie okazuje emocji oraz nie bardzo je odczuwa. To nie oznacza że jest całkowicie z nich wyprany. Przede wszystkim większej ich gamy niezbyt rozumie. Ponadto, jako że jest byłem przedmiotem, to są one przez niego trochę inaczej odczuwane. Facet ten nie należy także do osób zbytnio wygadanych, no chyba, że musi coś sprostować, czy wytłumaczyć. W głównej mierze interesuje się tym co zapisano na jego kartkach, czyli alchemią, zielarstwem i w mniejszym stopniu jubilerstwem. Nie znaczy to jednak, iż ignoruje inne rzeczy. Jakby nie patrzeć sporo zależy od okoliczności i kwestii. Warto też zaznaczyć, ze Magnus jako była sterta kartek jest dość sceptycznie nastawiony do wody i innych płynów, nawet w ludzkiej formie. No, ale jeśli ciało tego wymaga to pije.
Umiejętności:
Rasowe: - Przyspieszona regeneracja, - Duża wiedza o przepisach alchemicznych, - Przemiana w notatki dotyczące alchemii, - W postaci notatek możliwość kontrolowanego przelecenia pewnych odległości (w dowolną stronę) niczym jak kartki porwane przez wiatr. Dodatkowe: - Specjalizacja: Alchemia, - Specjalizacja: Jubilerstwo, - Zielarstwo, - Używanie przedmiotów z kryształami, - Spostrzegawczość, - Wyczucie pobudek.
Moce:
BRAK
Aparycja:
Magnus jest wysokim człowiekiem o raczej szczupłej budowie ciała. Ma dość podłużną twarz, na której gości lekki ciemnobrązowy zarost. W tym odcieniu posiada też gęste falowane włosy sięgające mu aż do ramion. Ludzi zwykł obserwować nieco obojętnym wzrokiem swych jasno niebieskich oczu. Podobnie jak spojrzenie, jak i jego twarz nie wyraża wiele. Nie często na niej pojawia się uśmiech, czy inny grymas, cóż tak to bywa jak nie bardzo rozumie się uczuć i emocji. Warto również wspomnieć o skórze tego mężczyzny, która nie należy do tych zbytnio opalonych. Ta, jest całkiem jasna, no ale czego innego się po nim spodziewać, skoro kiedyś był stertą papierowych kartek.
Biografia:
Wiele lat temu istniało pewne stowarzyszenie alchemiczne, chcące rozwinąć tą młodą w ówczesnym czasie sztukę. Naturalnie członkowie prowadził własne badania i nie musiał się dzielić ze wszystkimi każdym odkryciem. Jednakowoż by ta grupa miała sens, to co pewien czas trzeba było wzbogacić bibliotekę, o jakieś nowe zapiski. Przez kilka lat całkiem nieźle to funkcjonowało, a kolekcja stowarzyszenia całkiem nieźle się rozrosła. Niestety jak to zwykle bywa wśród ludzi ambitnych, kiedyś musiał nastąpić podział. Z tego też powodu grupa się rozpada, a niegdyś tętniący życiem budynek stał się opustoszały. No może niezupełnie, gdyż jakiś czas temu powstało tam pewne istnienie, choć nikt nie zdawał sobie z tego sprawy. Cóż nic dziwnego, w końcu kto by przypuszczał, że zwykłe notatki od tak uzyskały świadomość. Ponadto, póki w tym starym budynku krzątali się ludzie nie odczuwały żadnych potrzeb, więc nic nie robiły. Potem z wiadomych powodów się to zmieniło, więc istota ta przybrała ludzką postać. Z bliżej nieokreślonym uczuciem braku facet zebrał potrzebniejsze rzeczy pozostałe po dawniej rezydujących tu alchemikach i postanowił wyruszyć. No, nawet jeśli nie miał większej wiedzy o świecie, to jakoś musiał zacząć. Początki jak zwykle należały do całkiem trudnych, lecz Magnus (gdyż tak się nazwał) rozwiązał swoje problemy w jedyny sposób jaki znał. Mowa mianowicie o alchemii, cóż na świecie było wielu ludzi pragnących tych niezwykłych specyfików. Dlatego też wykorzystując to co znalazł w dawnej siedzibie stowarzyszenia oraz zioła z strefy Midgaru sprzedawał mikstury i maści tamtejszym mieszkańcom. Zarobione tak pieniądze spokojnie starczyły mu na dalsze utrzymanie i prowadzenie biznesu. Cóż jego strony były zapisane wszelakimi przepisami alchemicznymi, metodami warzenia, ekstrakcji oraz informacjami na temat zielarstwa, więc wiedział doskonale co robić. Jednakże, tak właściwie to czemu zaczął w tamtej krainie? Odpowiedź na to była dość banalna… Mianowicie budynek dawnego stowarzyszenia znajdował się w Metropolis, dlatego też właśnie stamtąd zaczynał. Wracając jednak do tematu, to Magnus żył tak przez dobre dziesięć, może piętnaście lat. Co jakiś czas zmieniał tylko sferę by zdobyć nowe składniki do swych specyfików. Ta, takie rozwiązanie zapewniało mu całkiem przyzwoite życie, lecz mimo tego brązowowłosy odczuwał pewien brak, którego nie mógł się pozbyć nawet od czasów opuszczenia siedziby stowarzyszenia. Jednakowoż i to w krótce miało się zmienić. Mianowicie przypodobawszy się pewnej rodzinie szlacheckiej swymi produktami szybko zdobył uznanie wśród ich znajomych, co pozwoliło mu się nieźle dorobić. Ponadto jeden z zdesperowanych klientów zaoferował mu jedną z swych rezydencji za zapas mikstur leczniczych z czego całkiem chętnie skorzystał. Cóż Magnus już dawno nie miał domu, a teraz już znacznie lepiej pojmował znaczenie tego słowa. Dlatego przez dobre kilka lat został tam sprowadzając tylko potrzebne składniki. W dawnej piwnicy na wina zrobił sobie nawet zaawansowane laboratorium alchemiczne, by podnieść jakość swych mikstur i maści. Właściwie to dopiero wtedy poczuł jakby odzyskiwał coś co dawno stracił. Tak, wrażenie jakby na dawno nie ruszanych stronach w końcu pojawił się nowy tekst. Nie do końca był pewien jak kto opisać, ale zapewne pragnął, by jego kartki znów były zapisywane. Cóż wśród zwykłych jednostek raczej nazywało się to pragnieniem własnego rozwoju, no ale przejdźmy dalej. Przez dobre kilka lat pracował nad nowymi przepisami oraz metodami chcąc się choć trochę bardziej zagłębić w tą rozległą sztukę zwaną alchemią. Wyruszył nawet w krótką podróż szukając nowych roślin i minerałów, które mógłby wykorzystać w swych specyfikach. Zapowiadało się całkiem nieźle, lecz zaledwie po zakończeniu badań postanowił spróbować jeszcze jednej rzeczy, którą miał wspomnianą w swych zapiskach. O czym konkretnie mowa? No, więc o jubilerstwie. Cóż część alchemików prowadziła trochę badać nad samymi kryształami, więc w swych notkach zawarli też podstawy i tego zawodu. Mimo iż różniło się to trochę od tego do czego przywykł to dzięki posiadanej wiedzy radził sobie całkiem nieźle, choć jego działa były dość banalne. Jednak poświęcając na to kolejne dziesięć lat rozwinął się całkiem nieźle. Naturalnie nie zapomniał o swojej podstawowej profesji i nad nią też pracował.
Dodatkowe Informacje:
- Ze względu na to, że kiedyś obracał się trochę w szlacheckich kręgach, to opanował odrobinę manier i podstawy etykiety. - Jako byłe zapiski o alchemii (kartki papieru) nie przepada za ogniem i płynami, jednakże w pewnym zakresie umie sobie z nimi radzić. - Podczas rozmowy z innymi może wyglądać na obojętnego, nie znaczy to jednak, iż jest znudzony. - Zawsze nosi ze sobą torbę z niezbędnikiem alchemika. - Z bliżej wiadomych przyczyn nie korzysta z używek, zwłaszcza takich jak alkohol, czy papierosy.
Shinera KahrastaeLykantropka
Liczba postów : 773
Temat: Re: Magnus De Mertio 19.04.15 22:17
Cytat :
W postaci notatek możliwość kontrolowanego przelecenia pewnych odległości
Ale nie w pomieszczeniu, bo tam nie ma nawet krztyny wiatru :3
Przez historię przebrnęłam, brawo, że w końcu ją napisałeś xD
Forum Raashtram nazwę ma ku czci Flamberga, jest jednak autorskim dziełem twórców forum. Zawartość Raashtram należy do twórców i graczy, z kolei większość grafik, kodów itp. nie jest naszego autorstwa.