Jeśli tylko zapragniesz, świat Raashtram stoi przed Tobą otworem. Może zechcesz zostać mym Władcą? Nie obawiaj się, jeśli władza to nie to czego szukasz, to możesz przewodzić szlacheckiej rodzinie, prowadzić lokalny biznes, albo może... poszukasz miłości? Jeśli to za mało to mój brat próbuje imponować kobietom swymi wyczynami i przygodami, więc możesz jego wysłuchać.
Och... wybacz o Pani
Twa uroda onieśmiela nawet tak dzielnego rycerza, jak ja. Chcesz posłuchać o mych wyczynach? A może sama poszukujesz przygody? Moja siostra opowiada o spokojnym życiu poświęconym rodzinie i pracy, ale dla mnie życie to przygody! Odkrywanie nowych stworzeń, badanie każdego zakamarka Raashtram i świata poza nim! Walka z piratami, potworami i innymi stworami, które zagrażają tym ziemiom! Nie zwlekajmy dłużej, znalazłem już idealne miejsce na naszą wspólną przygodę.
Tego dnia w karczmie było tłoczniej niż zwykle. Wśród zebranych można było wyróżnić każdy rodzaj rasy. Zachowywali się niechlujnie, a nawet wulgarnie. W powietrzu unosił się zapach piwa i potu, a żeby się wzajemnie usłyszeć, trzeba było krzyczeć. Mimo hałasu dało się wyłapać wiązanki przekleństw, odgłosy bekania, rzucane groźby, podśpiewywania, czy inne pijackie bełkoty. Nagle, gdzieś w rogu rozległ się huk rozbijanego szkła i donośne ryki. Dwie potężne postacie patrzyły się na siebie złowrogo, trzymając pięści w gotowości do ataku. - Głupcy! – odezwał się głos donośniejszy niż wszystkie inne, zaakcentowany trzaskiem stawianego na stół kufla. Natychmiast zrobiła się grobowa cisza, przerywana pojedynczymi chrząknięciami. - Żaden z Was nie przeżyje takiej wyprawy! - kontynuował karczmarz. Był to już lekko podstarzały mężczyzna, ale wciąż o dobrej budowie ciała. Z jego oczu dało się wyczytać, że doświadczył życia na tyle dużo, by nazywać się mądrym. - Do tego potrzeba nie tylko siły, ale i rozumu! Jak myślicie, dlaczego jeszcze nikomu nie udało się odkryć tajemnic drzemiących w tych ruinach? W porównaniu do ciągłych zagadek i niejasnych wskazówek, które czają się po drodze, ominięcie kilku bestii to nic nadzwyczajnego! – powiedział spokojnie, ale z odpowiednią intonacją, kładąc nacisk na co niektóre słowa. Wystarczyło na niego spojrzeć, by mieć pewność, że wie co mówi. Tłum zebrany wokół niego szeptał między sobą. Jedni wiedzieli, że karczmarz ma rację, inni uważali, że łże i jest tchórzem, a jeszcze inni zastanawiali się, czy mogą już powrócić do wcześniejszych zajęć. - Brednie! Chcesz zmniejszyć konkurencję i sam zgarnąć łupy! – odezwał się jeden z dryblasów, kierując pięści tym razem w stronę staruszka. Ten się jednak roześmiał, choć w jego głosie nie było słychać rozbawienia. - Ależ skąd. Jakżeś taki mądry to idź. Ja już jestem za stary na takie wycieczki, albowiem w końcu znajdzie się ktoś, kto wykaże się nie tylko siłą, ale i inteligencją. Ktoś kto nie będzie się bał zła większego niż krwiożercze bestie. A w końcu ktoś, kto odkryje tajemnice ruin i zdobędzie skrywany skarb – odparł, po czym nie czekając na odpowiedź gdzieś zniknął. ~Eleanor
Miejsce rozpoczęcia: przed Mostem do Ruin
ZASADY: 1. Napisanie tutaj automatycznie zapisuje daną osobę/osoby do Eventu. 2. Dołączanie do nich w trakcie gry jest zabronione dopóki event nie zostanie zakończony. 3. Event może zakończyć się niepowodzeniem. 4. Przed ponownym przystąpieniem należy zaczekać tydzień. 5. W pierwszym poście napisz ile osób (i podaj nicki) bierze udział w evencie wraz z tobą. 6. Gdy napiszecie posty o przybyciu - czekacie na MG.
Miejsce rozpoczęcia: przed Mostem do Ruin
Ostatnio zmieniony przez Raashtram dnia 05.02.19 17:55, w całości zmieniany 2 razy
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: [ME] Tajemnicze Ruiny 07.12.16 16:13
Przybył wraz z: Loki i Penny
Stał na moście i spoglądał w dal na ruiny z lekkim uśmieszkiem pod nosem. - No... To bierzemy się do roboty. Jest okazja się obłowić, jestem tego pewien - powiedział zacierając ręce i odwracając się by spojrzeć na swe towarzystwo. - Nie stać jak słupy soli. Chodźcie... Albo może ty Penny wskakuj do sakiewki, co? Tego tylko brakuje byś w pułapkę jakąś weszła.. - mruknął po chwili zastanowienia sceptycznie.
Penny GoldWidmo
Liczba postów : 103
Temat: Re: [ME] Tajemnicze Ruiny 08.12.16 19:07
W sumie, jak Penny słuchała tego Stiana, to nie była pewna, czy on w sumie łapie na czym polega jej moc. Jak chciał się obłowić (co w sumie było głupie, bo po co mieć więcej pieniędzy niż potrzeba?), to pewnie wystarczyło, żeby zaczął kopać w miejscu w którym stała Grosik. Albo chociaż żeby dobrze się rozglądał - zawsze okazywało się, że dziewczyna stała koło miejsca, gdzie akurat ktoś kilka lat temu upuścił coś pozłacanego. Mimo wszystko, chyba jednak nie chciała teraz mu o tym przypominać. Jeszcze założyłby jakąś kopalnię czy coś i przestał robić ciekawe rzeczy. Bycie biednym było super. Miało się tyle przygód, byle tylko coś zarobić. - Od razu że wpadnę w jakąś pułapkę. Trochę wiary we mnie i zobaczysz, jeszcze poradzę sobie lepiej niż wy dwoje razem wzięci - zaświergotała wesoło. Szła na przygodę i nie pozwoli, żeby coś zepsuło jej świetny humor!
Loki NibelungChimera
Liczba postów : 102
Temat: Re: [ME] Tajemnicze Ruiny 09.12.16 19:06
Parsknęła tylko lekko i podeszła nieco bliżej Penny, na którą spojrzała z góry i po chwili bez pytania podniosła ją i posadziła sobie na grzbiecie. - No. Kompromis - mruknęła zdziwiona, że tym razem to ona jest ta logicznie "myśląca". W ten sposób miała Penny na oku, a jednocześnie ta mogła zwiedzać z nimi. - Angelo ty pierwszy - kiwnęła na Sebastiana. Była dobrym wojakiem ale pułapki i ostrożny chód? Nie dla niej.
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: [ME] Tajemnicze Ruiny 09.12.16 19:36
Wpierw spojrzał morderczo na Penny, a potem jeszcze bardziej wkurzony na habetę. Nie miał jednak większego wyboru. Był sam jeden przeciwko dwóm babom.. a właściwie jednej pół-babce i klaczy. Westchnął jedynie i odwrócił się ruszając w stronę ruin. Wpierw musieli pokonać most. Mimo całej pewności siebie, szedł bardzo ostrożnie. Przyglądał się kamieniom, z których zrobiono pomoc. Mógłby przelecieć jako gargulec, ale obawiał się, że jego towarzyszki w zapadającym zmroku mogą sobie połamać nogi. Więc pozostało iść. I to ostrożnie.
Penny GoldWidmo
Liczba postów : 103
Temat: Re: [ME] Tajemnicze Ruiny 10.12.16 9:25
Niech Stian patrzy sobie morderczo, jak tylko chce. Penny nie zmieni zdania i nie ma mowy o jakichkolwiek sakiewkach. Co prawda wolałaby iść pieszo, ale od biedy mogła jechać na tej Loki. Przynajmniej jej się nogi nie zmęczą! Usadowiła się jakoś wygodnie, no bo przecież siedzenie na koniu bez siodła to nie jest takie chop siup. Jakby dobrze nie usiadła, to jeszcze by się potłukła albo nawet spadła, a jeśli by musieli uciekać przed jakimś groźnym niebezpieczeństwem, to już w ogóle. W końcu szukali przygód, nie wiadomo czy coś nagle na nich nie wyskoczy. Jak dobrze, że Grosik nie wyrzuciła tego swojego ślicznego, zdobionego sztyletu. - Myślisz, że tu są jakieś pułapki? - spytała Loki, starając się ukryć swoje podekscytowanie.
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
Temat: Re: [ME] Tajemnicze Ruiny 10.12.16 11:50
Most wygląda pewnie. Przechodzicie po nim na drugą stronę. Robi się coraz ciemniej.
Kolejność: obojętna
Sebastian MichaeloDemon
Liczba postów : 151
Temat: Re: [ME] Tajemnicze Ruiny 12.12.16 19:27
- Jestem pewien, że są... Inaczej byłoby zbyt łatwo i nikt by o tym miejscu tak nie gadał - odpowiedział na pytanie Złotka, po czym przeszedł przez pomost i zaczekał na Loki i Penny. - Zapalcie sobie pochodnię - zaproponował. Sam widział w miarę dobrze w ciemności, więc nie przejmował się tak bardzo. Ruszył pod górę prowadząc swą "wyprawę" do ruin. Był czujny i rozglądał się uważnie.
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
Temat: Re: [ME] Tajemnicze Ruiny 03.02.19 0:40
Tajemnicze Ruiny
Mini-Event otwarty. Czas zsynchronizowany - po timeskipie, drugi rozdział.
Forum Raashtram nazwę ma ku czci Flamberga, jest jednak autorskim dziełem twórców forum. Zawartość Raashtram należy do twórców i graczy, z kolei większość grafik, kodów itp. nie jest naszego autorstwa.