Raashtram PBF
Karczma "Cerber" - Page 3 Q163nkp
Raashtram PBF
Karczma "Cerber" - Page 3 Q163nkp
Witaj mój Panie
Jeśli tylko zapragniesz, świat Raashtram stoi przed Tobą otworem. Może zechcesz zostać mym Władcą? Nie obawiaj się, jeśli władza to nie to czego szukasz, to możesz przewodzić szlacheckiej rodzinie, prowadzić lokalny biznes, albo może... poszukasz miłości? Jeśli to za mało to mój brat próbuje imponować kobietom swymi wyczynami i przygodami, więc możesz jego wysłuchać.
Och... wybacz o Pani
Twa uroda onieśmiela nawet tak dzielnego rycerza, jak ja. Chcesz posłuchać o mych wyczynach? A może sama poszukujesz przygody? Moja siostra opowiada o spokojnym życiu poświęconym rodzinie i pracy, ale dla mnie życie to przygody! Odkrywanie nowych stworzeń, badanie każdego zakamarka Raashtram i świata poza nim! Walka z piratami, potworami i innymi stworami, które zagrażają tym ziemiom! Nie zwlekajmy dłużej, znalazłem już idealne miejsce na naszą wspólną przygodę.
 

Share

Karczma "Cerber"

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
Abaddon Hope
Abaddon HopeDemonica
Liczba postów : 183
PisanieTemat: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty31.03.15 0:41

First topic message reminder :




Ostatnio zmieniony przez Abaddon Hope dnia 01.04.15 20:49, w całości zmieniany 1 raz

Ethlinn CalaeSzlachetna
Liczba postów : 156
AutorWiadomość
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty05.04.15 20:47

Uniosła lekko brwi, wsłuchując się w wywód Abaddon na temat ceny broni. Taki bezcen za dobre ostrze wydawał jej się nieco podejrzany i już miała rzucić jakąś lekko zgryźliwą uwagę na ten temat, ale w ostatniej chwili wybrała milczenie. Nie mogła się pochwalić posiadaniem zbyt wielu sojuszników na tym świecie, więc skoro znalazł się już jeden potencjalny, to raczej nie chciała tego niszczyć. Szczególnie, że ze słów demonicy wynikało poniekąd, że miała ona zamiar startować w zbliżających się wielkimi krokami wyborach na władców. A sojusznicy, którzy posiadali przy tym wysokie stanowisko, byli jeszcze cenniejsi.
Kiedy kobieta wstała i wyszła na chwilę z karczmy, Ethlinn uważnie rozejrzała się po pomieszczeniu. Ślady po bójce, która niedawno miała tu miejsce, przepadły - aż dziwne, że w takim miejscu, jak Shadowmoon, trafiła się chwila, kiedy co najmniej dwóch opryszków nie rozwalało sobie mord.
Dokładnie obejrzała przyniesione przez Abaddon ostrze i zmrużyła lekko oczy.
- Przez chwilę sądziłam, że to niemożliwe, aby dobra broń miała tak niską cenę, ale cóż, poszczęściło ci się. Katana wygląda na porządną.
Być może czerwonowłosa oczekiwała, że nocna w ramach rewanżu pokaże jej swoją broń, ale cóż, mogła tylko o tym śnić. Calae prędzej dałaby się zabić, niż pozwoliła komuś wziąć do ręki jej miecz. I to tak cudowny, jak ten, który aktualnie posiadała.
Abaddon Hope
Abaddon HopeDemonica
Liczba postów : 183
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty06.04.15 18:31

-Też się zastanawiałam, czy to nie jakaś podpucha, ale jak na razie wszystko było z nią w porządku. Chociaż... Nie wiadomo, jak się sprawdzi w walce, jeszcze ani razu nim nie walczyłam. Jeśli się okaże, że jest bardziej beznadziejny, niż drewniany kijek, to po prostu będzie ładnie wyglądać nad kominkiem.
I tak nad paleniskiem w salonie w domu Abaddon wisiały różne pamiątkowe, drogie rzeczy. Jeden miecz w tę czy wewtę nie zrobi różnicy. A 2 monety to tak niewiele, że naprawdę nie będzie jej szkoda.
Schowała miecz z powrotem do pochwy i odłożyła obok drugiego, większego. I tak wątpiła, by miała kiedykolwiek używać katany na tyle często, by mogła ona zastąpić jej niemalże półtorametrową ślicznotkę. Za ten miecz już faktycznie sporo wydała, i choć nie był niczym wysadzany, to i tak był sporo wart, był wykonany na zamówienie, z drogiej stali i u wyśmienitego kowala. Niezwykle wytrzymały, musiała go w przeciągu tylu lat ostrzyć zaledwie kilka razy, a i tak był ostry jak brzytwa.
-A ty? Miałaś już szansę odrąbać jakąś głowę swoim nowym nabytkiem? - spytała lekkim głosem, jakby mówiła o zrywaniu jabłek czy siekaniu marchwi.
Ethlinn Calae
Ethlinn CalaeSzlachetna
Liczba postów : 156
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty06.04.15 20:14

Ethlinn ponownie uśmiechnęła się lekko połową ust.
- Cóż, jeśli okaże się, że ta katana to jedno wielkie gówno, to daj mi znać. Będzie to niezły pretekst, żeby zadźgać tego starego dziada. - Miała oczywiście na myśli tajemniczego kupca, który wyjątkowo entuzjastycznie reagował na życie; rozbawienie nie schodziło mu z twarzy nawet wtedy, gdy niekulturalnie go zwyzywała. Nieszczególnie przepadała za ludźmi tryskającymi szczęściem dwadzieścia cztery godziny na dobę. Tak prawdę mówiąc to doprowadzali ją oni do szału i niemal spychali na krawędź szaleństwa.
Jeśli chodzi o Ethlinn, to zawsze walczyła metrowym, jednoręcznym mieczem o wadze nieprzekraczającej kilograma. Ceniła sobie lekkość i zwinność w walce; broń miała być przedłużeniem dłoni, a nie kikutem znacznie opóźniającym szybkość. Miała dodatkowo na tyle małe dłonie, aby w chwili kryzysu bez problemu zmieścić obie na rękojeści. Ale cóż, zainwestowała ostatnimi czasy w nowe ostrze - i to nie byle jakie, bo posiadające Kryształ Ognia - dla którego musiała nagiąć parę swoich zasad.
- Jeszcze nie - odparła zdawkowo. - Ale mam nadzieję, że wkrótce natrafi się jakaś okazja, żeby sprawdzić, jak Kryształy sprawują się w akcji.
Mistrz Gry
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty07.04.15 11:03

/ Ktoś tu się zasiedział.. Zabawmy się <3 /

Nagle słyszycie ogromny harmider i krzyki na zewnątrz karczmy. Zapanowała wielka wrzawa nawet wśród klientów. Niektórzy wyglądają przez okna, a inni po prostu próbują utkwić nos w kuflach.

Sprawdzicie, co się dzieje czy siedzicie?
Abaddon Hope
Abaddon HopeDemonica
Liczba postów : 183
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty08.04.15 2:05

-Widzę, że nie przypadł ci do gustu? - spytała, uśmiechając się lekko pod nosem, tak lekko z rozbawienia, a lekko wrednawo. Jej dziadek nie przeszkadzał, jakiś tam stary, nieszkodliwy wariat handlującymi rzeczami, które go przerastają.
-Oho, może nadeszła ta chwila. - rzuciła, wstając i przez chwilę wahając się pomiędzy mieczami. Koniec końców katanę wzięła do ręki, a miecz zawiesiła na plecach.
-Chodź, chyba że wolisz zaczekać aż to zamieni się w potencjalne zlecenie. - rzuciła. Jednak mimo wszystko Ab to Ab i jakkolwiek by nie wywyższała się nad innych, nie potrafiła przepuścić okazji pobicia się z kimś, pobrudzenia, czy urwania kilku łbów. Wyskoczyła na zewnątrz sprawdzić, co się dzieje.
Ethlinn Calae
Ethlinn CalaeSzlachetna
Liczba postów : 156
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty08.04.15 16:43

To prawda. Z wielu znacznie różniących się od siebie powodów staruszek nie przypadł Ethlinn do gustu; odrzucające były nie tylko jego słowa, a także aparycja, te trzęsące się okrutnie dłonie i nieschodzący uśmiech z twarzy. Niewiele było potrzebne, aby wywołać rosnącą w nieskończoność nienawiść łowczyni - zazwyczaj starczyło zwykłe szturchnięcie na ulicy, nie do końca przemyślana wypowiedź bądź szczery oraz serdeczny uśmiech przywołany bezczelnie w złym momencie.
Nie skomentowała jednak słów Abaddon, zachowując się, jakby nie doszły one do jej uszu, zagubione gdzieś w chaosie, który panował nieprzerwanie w karczmie.
I wtedy zaczęła się zabawa.
W normalnych okolicznościach najpewniej zlekceważyłaby wrzawę, ale skoro już jej rozmówczyni kierowała się ku wyjściu, to nie mogła przepuścić okazji, aby wypróbować nową broń.
- Gdzież bym śmiała - odparła tylko nonszalancko, po czym poprawiła miecz wiszący na plecach i wstała z miejsca, aby podążać za demonicą w kierunku drzwi. Wyszła na zewnątrz i szybko się rozejrzała, próbując rozeznać się w sytuacji, żeby być gotową do ewentualnej reakcji.
Mistrz Gry
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty08.04.15 23:29

Napotkano nową bestię

Zaciekawione wyszłyście z karczmy. Widziałyście w życiu wiele, ale niewiele mogło się równać z niezwykłością i pięknem w wielu tego słowach znaczeniu, jakie uderzyło was w oczy, gdy spoglądałyście w sam środek harmidru.

Nie byłyście pewne, co to za stworzenie, bo chyba nikt jeszcze wcześniej takiego nie widział. Majestatyczny stwór o przednich łapach ptaka i lwich z tyłu. Zwierzę o masywnym ciele ale jednocześnie smukłym i delikatnym z pięknymi skrzydłami wyrastającymi z grzbietu i mocnym dziobem na ptasim łbie. Błękitne ślepia z furią i przerażeniem spoglądały na otoczenie spitego towarzystwa, które pohukiwało, śmiało się i biło brawo.
Śmiałek, który chyba odpowiadał za złapanie tego dzikiego piękna trzymał je na mocnej linie, z pomocą kumpla, który asekurował go z drugiej strony by zwierzę nie mogło się rzucić w żadną stronę. Dziób miał związany, tak jak i skrzydła, a przednie łapy były nieco poplątane sznurem. Zwierzę wydawało z siebie żałosne okrzyki, ale nie poddawało się i dalej próbowało walczyć o swą wolność.

Co zrobicie? Pozostawicie stworzenie i dołączycie do oklasków? Spróbujecie je uwolnić by to dzikie piękno wróciło tam, gdzie jego miejsce? A może sami macie ochotę na tą bestię i macie fetysze trzymania zwierzątek w klatkach? Albo jeszcze coś innego... Co uczynicie?
Abaddon Hope
Abaddon HopeDemonica
Liczba postów : 183
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty09.04.15 15:57

Gdy Abaddon wyszła na zewnątrz i dostrzegła zwierzę, szczęka jej zwyczajnie opadła. Nigdy nie widziała takiego zwierzęcia na oczy, a i w zasadzie raczej nawet o nim nie słyszała. Musiała przyznać, że bestia była piękna, nawet będąc spętaną. Opuściła nieco miecz, nadal go jednak zostawiając w gotowości. Podeszła powoli do jednego z mężczyzn starającego utrzymać zwierzę na linie.
- Co to za zwierzę? Gdzie je znaleźliście? - spytała w dość formalny sposób. Nie była żadnym przyrodnikiem ani innym rodzajem naukowca, ale była świadoma, że jeśli nikt jeszcze tego zwierzęcia nie opisał, to bestia stojąca przed nią jest bardzo cennym odkryciem. Kto wie jednak, ile takich okazów chodzi po ziemi? Dwieście? Tysiąc? A może tylko pięć? Uznała więc, że zabicie go na chwilę obecną nie wchodziło w grę.
Ponownie przyjrzała się uważnie zwierzęciu. Z bliska wydawało się o wiele, wiele większe, wręcz potężne. Gdyby nie pętające je więzy, zapewne byłoby w stanie wymordować co najmniej połowę zgromadzonych tu osób.
Ethlinn Calae
Ethlinn CalaeSzlachetna
Liczba postów : 156
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty09.04.15 17:32

Ethlinn - ta sama, która nie bawiła się w sentymenty i wszystkie istoty żywe oraz oddychające uważała nie za osobniki myślące czy czujące, a zwykłe cele - oniemiała. Trochę ze zdziwienia, trochę z zachwytu, a wszystko dlatego, że ta dziwna bestyjka, którą ktoś uparcie trzymał na uwięzi, była najzwyczajniej w świecie piękna. A przy tym jęczała zawzięcie i miotała się we wszystkie strony.
- Nie możemy tego tak zostawić - mruknęła cicho do Abaddon. Ba, nie była głupia, również zdawała sobie sprawę, że ten dziwny stwór, gdyby tylko spuszczono go na wolność, najpewniej rozszarpałby wszystkich w promieniu dziesięciu metrów, doszczętnie rozwalił karczmę i odleciał beztrosko gdzieś w nieokreślonym kierunku. Z jakiegoś dziwnego powodu zaniepokoiło ją jednak, że najprawdopodobniej bestia straci w najbliższym czasie głowę, by ta mogła zawisnąć nad kominkiem jakiegoś możnowładcy, i, o zgrozo, to nie Calae zarobi na tym zleceniu. Zacisnęła więc mocno usta i ledwo widocznym gestem wyjęła jeden ze sztyletów, aby ten mógł spocząć spokojnie w jej lewej dłoni; tak na wszelki wypadek. Była jednak gotowa, aby w razie konieczności sięgnąć drugą ręką po miecz. Życiowa praktyka nauczyła ją oburęczności, co dawało jej niekiedy dużą przewagę w walce.
Nie wiedziała jeszcze, co chce zrobić, ale była pewna, że coś zrobi na pewno.
Mistrz Gry
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty09.04.15 22:15

Skrzeki rozbrzmiewały cały czas w żałosny sposób, ale zwierzę nadal miało siłę by walczyć. Gapie z kolei traktowali to jak doskonałą rozrywkę.
Jeden z trzymających był najwyraźniej Wampirem, być może Vantrue. Z kolei drugi był pokaźnym i masywnym gargulcem, co widać było bo szarej skórze, którą po chwili przybrał.
Abaddon zagadnęła Wampira.. tego bliżej. On spojrzał na nią tylko krzywo.
- A nie wiem co to za licho, ale że wpadło w jakie sidła zastawione na wielkie zwierza to żeśmy go cap i hajda do miasta. Dostaniemy za niego sporo kasy. Po rozczłonkowaniu każda część tej bestyi się na cuś nada! - zaśmiał się donośnie, na co zwierzę zaskrzeczało rozpaczliwie, jakby rozumiało, co on mówi.
Gargulec też się śmiał.
- A juści! Sobie pierzynkę do jaśka zbiorę - powiedział gargulec głupkowatym głosiszczem.
Gargulec broni nie miał. Był chyba jakim pięściarzem. Z kolei wampir miał na plecach kuszę, a przy pasie sejmitar.
Abaddon Hope
Abaddon HopeDemonica
Liczba postów : 183
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty10.04.15 0:27

- Po moim trupie - odmruknęła Abaddon do Ethlinn jeszcze zanim zaczepiła wampira. Żadne zwierzę ani żaden człowiek nie zasługiwał na takie traktowanie. Nawet ona, osoba nieprzyjemna i nieuprzejma nie tolerowała czegoś takiego jak tortury, chyba że ktoś faktycznie tak potwornie zalazł jej za skórę, że zabić to za mało. Czym jednak zawiniło to zwierzę?
- Nie ma mowy o rozczłonowywaniu. Odprowadzicie go gdzieś dalej i wypuścicie go na wolność. To nie żaden bażant czy jeleń żeby wystrzeliwać ile się chce. - rzuciła, cały czas mierząc bestię wzrokiem. Powiedziała to w całej sile przekonania i z całą swoją zdolnością perswazji, jaką miała, dodając do tego minę pt. 'Tylko spróbujcie mi się przeciwstawić, a pożałujecie'. Raczej nie sądziła, by udało się, ale

Rzut 1k6 (przekonanie do wypuszczenia bestii) [+1 z perswazji] [jeśli -1 bo lol, kto wypuszcza takie coś, to dodaj, nie wiem czy takie coś liczyć xD]
Rezultat: (nanana)
Raashtram
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty10.04.15 0:27

The member 'Abaddon Hope' has done the following action : Rzut Kostką

'k6' :
Karczma "Cerber" - Page 3 FHyGsoA
Ethlinn Calae
Ethlinn CalaeSzlachetna
Liczba postów : 156
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty10.04.15 18:08

Ethlinn zachowywała się tak jak zwykle - zawzięcie milczała, zaciskała mocno dłoń na rękojeści sztyletu, gotowa, aby w razie czego nim rzucić i uważnie obserwowała otoczenie. Pozwalała Abaddon prowadzić tę zawziętą dyskusję z brutalami (swoją drogą to zabawne, że zabawiała się w hipokrytkę i tak nazwała w myślach trzymających bestię mężczyzn), jako że ta zdawała się być o wiele lepszą mówczynią, za to sama ze skupieniem śledziła wzrokiem wampira z kuszą; jeden fałszywy ruch i była gotowa posłać sztylet prosto w jego tętnicę. Przez myśl przeszło jej pytanie, czym mógł się zajmować w życiu. W najlepszym wypadku parał się robieniem butów, w najgorszym - artystycznym ludobójstwem. Wątpiła w to jednak. Seryjni mordercy nie poświęcali swojego jakże cennego czasu takim dziwnym istotom, jakim był ten ptako-lew.
Co jakiś czas odwracała na parę sekund wzrok, aby łaskawie obdarzyć nim gargulca, jednak nie widziała w nim żadnego zagrożenia; cóż mógłby zrobić jej machający pięściami osiłek? Miała miecz, miała sprzyjające otoczenie i miała umiejętności walki. Była bezpieczna.
Zaczęła powoli krążyć wśród zgromadzonych ludzi. Zerkała to na wampira, to na trzymanego przez niego gryfa i czekała cierpliwie na rozwój sytuacji.
Mistrz Gry
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty13.04.15 21:46

Wampir spojrzał na Abaddon i chwilę jakby się zastanawiał nad tym co powiedziałaś. Spojrzał na zwierzę i już miał ci je oddać, gdy gargulec zaryczał głośno nagle w pełni gargulcowej postaci.
- Chyba zwariowałaś! Dostaniemy za niego masę kasy! - krzyknął i zawarczał na Abaddon.
Przywiązał sznur do słupa i ugniatając pięści ruszył w stronę demonicy.
Abaddon Hope
Abaddon HopeDemonica
Liczba postów : 183
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty15.04.15 21:19

W pierwszej chwili jej ulżyło, bo najwidoczniej wszystko udało się załatwić na spokojnie. Po chwili jednak ten tępy gargulec musiał wkroczyć do akcji... Westchnęła cicho.
- Zrobił ci coś? Czy zrobił cokolwiek komukolwiek? Nie. Wszyscy dookoła jak widać mają się dobrze. Tak więc nie masz prawa go zabijać dla własnej zachcianki. Uspokój się, bo inaczej razem z koleżanką sprawnie się tobą zajmiemy. Rycerz i doświadczony łowca głów kontra nieuzbrojony wieśniak, jak myślisz, kto ma większe szanse? - spytała, pewnym siebie głosem. Jeśli gargulec miał choć odrobinę rozsądku, to powinien się wycofać.


1k6 na przekonanie gargulca [+1 z perswazji]
Rezultat: 3+1 = 4


Ostatnio zmieniony przez Abaddon Hope dnia 15.04.15 21:20, w całości zmieniany 1 raz
Raashtram
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty15.04.15 21:19

The member 'Abaddon Hope' has done the following action : Rzut Kostką

'k6' :
Karczma "Cerber" - Page 3 Sm4632t
Mistrz Gry
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty16.04.15 20:57

No i brawo. Udało się, chociaż gargulec jako tępak nie był przekonany. Wprawdzie odszedł od zwierza, ale nie wiadomo, czy za chwilę nie zmieni zdania.
Wampir natomiast całkowicie olał wkurzony sprawę. Czy zamierzali zwierzę gdzieś odprowadzić? Nie... Gapie też się rozeszli. Zrobiło się pustawo i cicho. Niektórzy patrzyli z oddali.
Zaraz... cicho? Bestia też już nie skrzeczała. Stała i spoglądała na Abaddon mrużąc ślepia. Byłyście niedaleko siebie, ale nie mogła cię w razie czego dosięgnąć dziobem. Liny na szyi były przytwierdzone do dwóch słupów po obu stronach zwierza, tam gdzie wcześniej stali oprawcy.
Z bliska Abaddon widzi, że bestia ma oczy na jej poziomie oczu - niemal ten sam wzrost.. A wydawała się większa.
Ethlinn Calae
Ethlinn CalaeSzlachetna
Liczba postów : 156
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty19.04.15 23:47

Bacznie obserwowała zajście, wciąż trzymając się na bezpiecznym uboczu. Nie była na tyle głupia, aby perfidnie wtrącać się w sprawy międzyludzkie, a nawet międzydemonowe; gdy miała do wyboru miecz albo perswazję, zazwyczaj bez wahania odcinała komuś głowę. Bawić się w dyplomację? Błagam. Życie innych nigdy nie stanowiło dla niej wartości tak dużej, żeby marnować na próby dyskusji swój cenny czas.
Tym razem przeważyła jednak jej ciekawość. Ponownie zerknęła na bestię; oprócz tego, że była piękna, miała wyjątkowo interesującą anatomię. Ciekawe, czy jest takich więcej? Może ma rodzinę? Co, jeśli można zarobić fortunę na samej hodowli tych stworów? Westchnęła sobie nieco teatralnie pod nosem, zmarszczyła lekko brwi i szybkim krokiem zaczęła podążać za odchodzącym gargulcem.
- Hej, ty! - krzyknęła za nim swoim zwykłym, czyli dość nieprzyjemnym, ale zarazem dziwnie lekkim i dźwięcznym głosem. - Gdzie dokładnie rozstawiliście sidła, w które wpadł stwór? W lesie? Na nizinach przy mieście? Na jakichś skalnych półkach?
Z jednej strony kierowała nią ciekawość, a z drugiej chęć odwrócenia uwagi gargulca. Jeśli coś poszłoby nie tak, zawsze mogłaby go kopnąć w kierunku potwora i potraktować mężczyznę jako mięso armatnie.

Rzut, czy gargulec zechce łaskawie odpowiedzieć (-1, bo to nocna i dyplomacja u niej leży)
1-3 - nie odpowie; 4-6 - odpowie


ratunku, komputer mi się zawiesił w trakcie dodawania posta i zły rzut kostek się zrobił. xD


Ostatnio zmieniony przez Ethlinn Calae dnia 19.04.15 23:48, w całości zmieniany 1 raz
Raashtram
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty20.04.15 0:05

The member 'Ethlinn Calae' has done the following action : Rzut Kostką

'k6' :
Karczma "Cerber" - Page 3 Aq2RGjq
Abaddon Hope
Abaddon HopeDemonica
Liczba postów : 183
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty22.04.15 19:06

Spojrzała na mężczyznę, gdy Ethlinn zadała mu pytanie. Nie odpowiedział, szkoda. Ale wiadomo przynajmniej było, że podobne stworzenia są gdzieś w okolicy. Przecież by go nie przywlekli tu siłą aż z Kruczego Zacisza, ani żadnej innej dalszej okolicy.
- Szkoda na nich czasu, chodź, zajmiemy się nim. - rzekła do Ethlinn, już krocząc w kierunku zwierzęcia. Stanęła w odległości około 3-4 metrów od zwierzęcia, tak by mogło ją widzieć w całej okazałości, nie wykonywała żadnych gwałtownych ruchów. Ma dobrą rękę do koni, ciekawe czy to samo się tyczy tego dziwnego, lwo-orło-cholera-wie-czego.
- Spokojnie... - mruknęła do zwierzęcia powolnym, uspokajającym tonem, wyciągając ręce przed siebie i powoli idąc w jego stronę.
- Eth, podejdź od drugiej strony. - poprosiła, nie odwracając wzroku od zwierzęcia.
Ethlinn Calae
Ethlinn CalaeSzlachetna
Liczba postów : 156
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty01.05.15 16:04

MG się nie odzywa, to sobie pozwolę coś napisać

- Pierdol się - syknęła niczym rozjuszony kot w kierunku gargulca, kiedy ten postanowił nie udzielić jej rzeczowej odpowiedzi na pytanie. Była o krok od rękoczynów, właśnie wyciągnięty, świeżo naostrzony sztylet niemal dotykał już krtani potencjalnej ofiary, ale wtedy usłyszała głos Abaddon, który z jakiegoś powodu powstrzymał ją od rozpętania rzezi. Schowała ostrze, wzięła parę oddechów i odwróciła się, pozwalając działać racjonalnej części jej mózgu, tym ostatkom, które nie patrzyły wyłącznie przez pryzmat potrzeby siania zniszczenia.
Co prawda z ociąganiem, ale wykonała polecenie - zaczęła w milczeniu okrążać zwierzę i podeszła je z przeciwnej strony, niż jej towarzyszka. Wtedy jednak zmrużyła z niezadowoleniem oczy i obdarzyła demonicę nieszczególnie przychylnym spojrzeniem.
- Nie nazywaj mnie Eth - odparła lodowatym, nieznoszącym sprzeciwu głosem i odwróciła wzrok, aby znów skupić go na tym niecodziennym stworzeniu. Niecierpliwie wyczekiwała jakiejś reakcji zwierzęcia - niezwykle głośnego skrzeku, ciosu którąś kończyną, splunięcia jadem. Nie uwierzyła w jego dobre intencje, jak zrobiła to Abaddon, a wrodzona ostrożność nie pozwoliła jej na zbliżenie się. Nie wyciągnęła jeszcze miecza, ale była gotowa do zrobienia tego w każdej chwili.
Raashtram
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty30.09.15 10:12

Temat Pusty


Zgodnie z zasadami forum o "powrocie po wakacjach" temat pustoszeje i można w nim dalej pisać normalnie. Chyba, że osoby, które tu grały będą w nim pierwsze i postanowią dokończyć pisanie.

Po więcej informacji zapraszam do tematu: "Wracamy po Wakacjach" Smile


Abaddon Hope
Abaddon HopeDemonica
Liczba postów : 183
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty01.10.15 1:00

(ja bym to chętnie kontynuowała, tylko tu by się przydał jakiś post MG c: )
Mistrz Gry
Mistrz GryKonto Mistrzów Gry
Liczba postów : 771
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty01.10.15 20:47

Bestia obserwowała was w ciszy. Mięśnie miała napięte. Niektórzy z oddali spoglądali na wasze poczynania ciekawi co się stanie.
- Wygląda jakby się uspokoiło.. - nagle obok pojawił się ów gargulec.
Drapał się w tyłek rozkojarzony.
- Jak wam się uda go przeprowadzić chociaż do bramy to jest wasz.. A jak nie to wraca do mnie - pokazał poczerniałe zęby w złośliwym uśmieszku.
Niezauważalnie bestia zmrużyła ślepia.

Potem jednak sprzedawca zabrał ją.

Koniec wtyki - temat pusty
Anonymous
GośćGość
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty01.02.19 1:16

Lucifer postanowił się trochę wyluzować dzisiaj i jak to miał w zwyczaju wychylić trochę whisky. W tym celu nogi poniosły go do karczmy "Cerber". Ot przybytek jakich wiele, ale zawsze można przy okazji na jakieś miłe dla oka kształty popatrzeć. Rozejrzał się po karczmie, nie widział nikogo znajomego, kogoś na kim by mógł oko zawiesić, też nie za bardzo. Zamówił szklankę trunku i zajął wolny stolik. Zastanawiał się czy zdarzy się dzisiaj coś ciekawego. Ostatnio cierpiał na brak rozrywki, więc przydałoby się w końcu zabawić w doborowym towarzystwie. Pozostawała oczywiście kwestia tego czy to doborowe towarzystwo się znajdzie. Bo im dłużej rozglądał się po knajpie tym zaczynało mu się to wszystko wydawać nudniejsze. W sumie jeszcze parę kolejek i sam zacznie rozkręcać towarzystwo.
Rhaena Blauer
Rhaena BlauerArcyksiężna
Liczba postów : 36
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty01.02.19 18:12

Nogi pokierowały ją właśnie w te rejony, z dala od domu, bliskich których i tak nie posiadała za wiele. Jednak przebywanie w jednym miejscu jest dość...nudne. A by zdobywać znajomości trzeba na swój sposób przecież jakoś pojawiać się w różnych miejscach i rejonach. Rhaena nie miała zamiaru siedzieć grzecznie na tyłku starając się uniknąć ciekawskich oczu. Właśnie dlatego ubrana była jak zwykła mieszczanka. Od, nic niewyróżniająca się osóbka. Drobne stópki pokierowały ją w stronę karczmy "Cerber". Weszła do środka rozglądając się i szukając miejsca dla siebie. Ostatecznie dostrzegła wolny stolik bardziej w odosobnieniu. Postanowiła zająć miejsce tam i zamówić sobie coś do picia i jedzenia. Kierując się w stronę stolika przypadkowo trącił ją jakiś pijany dziad. A Renia cóż...poleciała jak długa prosto w stronę Lucyfera.
Sponsored content
PisanieTemat: Re: Karczma "Cerber"  Karczma "Cerber" - Page 3 Empty

Karczma "Cerber"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 2 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Similar topics

-
» Karczma "Pijany Kur"
» Karczma w Górach
» Karczma "Mały Pony" i Stajnie
» Karczma "Mały Pony" szuka Pracowników!

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Raashtram PBF :: Sfera Hel :: Shadowmoon ~ Demony :: Miasto Główne-

Forum Raashtram nazwę ma ku czci Flamberga,
jest jednak autorskim dziełem twórców forum.
Zawartość Raashtram należy do twórców i graczy,
z kolei większość grafik, kodów itp. nie jest naszego autorstwa.