spokojna X opanowana X pełna gracji X pełna wdzięku X delikatna X czuła X romantyczna X cierpliwa X kryjąca emocje i odczucia Z racji na swój zawód i umiejętności, Tasha jest dość skrytą kobietą. Jej zachowanie ma na celu nieść ukojenie, spokój i ciepło. Bardzo często zachowuje swoje zdanie lub myśli dla siebie, przełyka upokorzenia czy ręce na pośladu oraz inne niesmaczne zachowania widowni, ukazując jedynie blady cień uśmiechu. Przypomina posąg z marmuru. Piękny, szlachetny, nieco smutny i ogromnie skryty. Nie da się w pełni poznać jej charakteru dopóki nie uda się dostać do jej serca. A nie dopuszcza do niego nikogo.

Niezwykle blada cera zroszona leciutkimi piegami na ramionach i dekolcie. Twarz ma tak śnieżnobiałą, że nawet kartka papieru może jej nie dorównać. Lekko złotawe, piwne oczy o pionowych źrenicach są jakby wyzbyte emocji i uczuć, niczym martwe. Pełne, kuszące usta w kolorze dojrzałej wiśni i długie za pas, kruczoczarne włosy o niezwykłym połysku, jakby świeżo zroszone wodą i zapachu kuszącego kwiecia. Jej skóra również pachnie niczym kwiaty i owoce... każdemu przywodzi na myśl inny zapach.. ten ulubiony i pobudzający zmysły.

Urodziła się w bardzo biednej rodzinie. Jej matka zmarła przy porodzie. Ojciec wziął za żonę nową kobietę, która miała nieco więcej pieniędzy. Kiedy Tasha była nastolatką, ojciec zmarł z powodu choroby. Macocha żądała by Tasha dawała jej pieniądza za wychowanie jej. Niestety dziewczyna nie miała wielu opcji.
Jakiś czas później Tasha uciekła z domu. Macocha raczej nie szukała.. dom spłonął.. Takie tam detale. Od dziecka Tasha pięknie śpiewała i miała ogromnie dużo wdzięku.. toteż została Bardem.. Ot tak po prostu by się utrzymać, ale z czasem na serio pokochała to zajęcie, o ile jest zdolna do jakichkolwiek uczuć tego typu.

- Pachnie jak kwiaty/owoce/czy coś innego do jedzenia, co bardzo lubisz i pobudza twe zmysły
- Wydaje się jakby płynęła w powietrzu, z tak wielką gracją się porusza
- Wygląda jak piękna lalka bez emocji na twarzy
- Nie uśmiecha się niemal w ogóle, a śpiewa i mówi tak delikatnie, że nie widać jej ostrych kłów..