Raashtram PBF
Seiryu Aquillos Q163nkp
Raashtram PBF
Seiryu Aquillos Q163nkp
Witaj mój Panie
Jeśli tylko zapragniesz, świat Raashtram stoi przed Tobą otworem. Może zechcesz zostać mym Władcą? Nie obawiaj się, jeśli władza to nie to czego szukasz, to możesz przewodzić szlacheckiej rodzinie, prowadzić lokalny biznes, albo może... poszukasz miłości? Jeśli to za mało to mój brat próbuje imponować kobietom swymi wyczynami i przygodami, więc możesz jego wysłuchać.
Och... wybacz o Pani
Twa uroda onieśmiela nawet tak dzielnego rycerza, jak ja. Chcesz posłuchać o mych wyczynach? A może sama poszukujesz przygody? Moja siostra opowiada o spokojnym życiu poświęconym rodzinie i pracy, ale dla mnie życie to przygody! Odkrywanie nowych stworzeń, badanie każdego zakamarka Raashtram i świata poza nim! Walka z piratami, potworami i innymi stworami, które zagrażają tym ziemiom! Nie zwlekajmy dłużej, znalazłem już idealne miejsce na naszą wspólną przygodę.
 

Share

Seiryu Aquillos

Seiryu Aquillos
Seiryu AquillosAtlanta
Liczba postów : 17
PisanieTemat: Seiryu Aquillos  Seiryu Aquillos Empty18.02.19 0:54


Seiryu Aquillos

Atlanci - Lewiatan

Płeć:
On
Stan Cywilny:
Kawaler
Wiek:
117
Zawód / Hobby:
- / Tancerz
Wzrost i Budowa:
186 | Smukła
Grupa:
-
Kasta Społeczna:
Arystokracja
Wizerunek:  
Lucky Blue Smith
Muzyka :
(klik)

Dodatkowe Informacje :
• Nie cierpi kotów
• Boi się ognia
• Wielbi taniec i modę
• Maruda jakich mało!
• Wymiotuje widząc smażone ryby
WYGADANY
ŚMIAŁY
MALKONTENT

Ciężko będzie Ci dogodzić temu mężczyźnie. Zacznij temat o tańcu, bądź o strojach, a Seiryu nigdy nie skończy gadać. Niektórzy uznają to za jego przekleństwo. Nie dość, że słowa wylatują z jego ust niczym wodospad niedokończonych myśli, to we wszystkim wynajduje złą stronę. Oczywiście nie doszukuje się spisków, propagand, lecz posiada tę umiejętność narzekania na większość rzeczy tego świata. Często ciężko mu dogodzić, chyba, że coś faktycznie mu się spodoba. Nie należy do osób chwilowo kapryśnych czy miewających humorki bowiem on sam praktycznie zawsze chodzi jakby niezadowolony. A jednak cechuje go śmiałość, można by powiedzieć zrównoważona odwaga oraz wysokie aspiracje.


Aparycja
Męską... syrenkę zdobią wiecznie rozczochrane, wręcz sponiewierane naturą, blond włosy. Mocno jasne, właściwie na tyle, iż w czystych promieniach słonecznych sprawiają wrażenie białych. Lekko zakrzywione, łuczaste, brązowe brwi ponad błękitnymi, intensywnymi, delikatnie morskimi oczętami. W parze z niekrótkimi rzęsami. Symetryczna szczęka z nieco odstającymi kościami policzkowymi. Cera gładka, choć w kilku miejscach można dojrzeć znamionko czy pieprzyka.
Sylwetka smukła, trochę umięśniona. Zadbane paznokcie, wypielęgnowane włosy i jędrna pupa. Do tego uwidocznione, uniesione ku górze obojczyki. Ciało pozbawione praktycznie włosów, oczywiście poza głową. W formie wodnej – długi, pionowy ogon w kolorach lazuru, błękitu i wyblakłej zieleni. Mieniący się.
Historia
„Spłodzony w sztormie, zrodzony w sztormie, przyjdzie mu wieść życie pełne burzliwych chwil.”

Choć, jak sam uważa… najlepszy etap jego żywota rozpoczął się po upadku Atlantydy. Dokładnie wraz z ukończeniem stu piętnastu lat, gdy wybuch w Szarej Fortecy zmusił przedstawicieli wody do migracji. W podwodnych ruinach Asgardu, charakter Seiryu zmienił się o sto osiemdziesiąt stopni. Niegdyś dość wesoły, towarzyski i otwarty na nowe znajomości, dziś delikatnie kapryśny, wyszukujący we wszystkim złych stron i często z „fochem” na twarzy. Choć nowe miejsce zamieszkania nie zmieniło planów i nie zmniejszyło ambicji lewiatana.
Od dzieciństwa, wychowany w rodzinie arystokratycznej, poświęcił swój cenny czas na rozwijaniu umiejętności artystycznych. Cóż, nigdy nie brakowało mu wartości, by martwić się o życie codzienne. Wręcz przeciwnie, rodzice blondyna wpajali mu jakoby nigdy nie musiał pracować. A zatem pełnym skupieniem obdarzył taniec, w którym suma summarum dzisiaj jest mocno przeciętny, jeszcze. Ojciec ogoniastego posiadał we własności kilka podwodnych kopalni, z których wydobywało się minerały i kryształy. Po dziś dzień uzbierano niezwykle wysoki majątek, który zapewne starczy Aquillosowi do końca jego żywota. Matka zaś nie pracowała bowiem nie wypadało. Jeden z przedstawicieli rodziny, aktualnie pływający płetwą do góry, był władcą Atlantydy.
Wieśćo morderstwie kolejnego władcy, tym razem Atlantisu, wstrząsnęła blondwłosym. Nigdy dotąd nie czuł tak dziwnie przeszywającego strachu wymieszanego z lekkim wzrostem ambicji. Wychodząc naprzeciw zestresowanym syrenom, lewiatanom i wodnikom, podjął w życiu cel. Choć nikt nigdy nie powiedział, iż Sei uchodzi za personę dobrą i praworządną. Niemniej, żadne ze słów, tym bardziej wychodzące od pospólstwa, chłopów, robotników… nie miały dla niego znaczenia. Nie ignorował ich, lecz również nie przejmował się przesadną, niezrównoważoną krytyką.
Przez całe swe życie, od dorosłości, którą osiągnął w dość szybkim tempie, ani później, przez krótki czas mieszkając w nowym miejscu, nie zaznał miłości. Nigdy nie zakosztował smaku kobiecego ciała. Jako, że rodzice lewiatana jeszcze żyli, zapewne będą mieli zamiar zeswatać go z którąś… powabną syrenką. Jakkolwiek nie widziało się to chłopakowi. Powiedziałbym wręcz, że pluł na takie decyzje, lecz jednak pod wodą ciężko jest splunąć.
Niegdyś nie przepadał również za wychodzeniem na ląd. Zwyczajnie nie widział w tym celu. Nie posiadał znajomości, ni przyjaźni poza obszarami wodnymi. W zamian, obdarzony odpowiednimi genami, śpiewał. Ponadto posiadł umiejętność kontrolowania kryształu. Pojął kilka podstawowych zaklęć, których w późniejszym czasie nawet nie rozwijał. Wszakże nie zawracał sobie tym głowy, czując się… bezpiecznym. Szczerze mówiąc, jego życie od początku aż do teraz przepełnione było i jest dość mocno wyjątkową nudą. To nie żadna postać odstająca od szablonu, wręcz przeciwnie. Nie dość, że niczego szczególnego nie osiągnął, posiada charakter, który ciężko wielu osobom zrozumieć.
Jednakże istnieje kilka wyjątków, które można by uznać za znaczące w przeszłości Seiryu. Pierwszym z nich jest bunt przeciwko ojcu. Młodzieńczy, jakże szaleńczy. Dlaczego jest taki wyjątkowy? Każdy wie jaką moc i wpływy posiada władca. Kiedy rządy piastował nieżyjący już członek rodziny lewiatana, ojciec poczuwał się nad wyraz niedotykalny. Wręcz do tego stopnia, iż świadomie czy też nie, przymusił do olbrzymiej, ciężkiej i wyczerpującej pracy swych robotników. Kto mógł mu kazać przestać, jego ojciec – władca? Im starszy był, tym bardziej głuchy i ślepy na najróżniejsze zachowania. To blondwłosy stanął w obronie poszkodowanych. Jak wspomniałem, niegdyś cechował się towarzyskością i umiłowaniem. Nie był altruistyczny, nie rozdawał swych dobrodziejstw na prawo i lewo. Jednakże wiedział, co oznacza współczucie. Dosadnie, przy wielu zgromadzonych, dał swemu rodzicielowi do zrozumienia, jaką posiada opinię. Głucha cisza trwała długo, bardzo długo… I niestety, konsekwencje poniosły obydwie zamieszane w kłótnię strony.
Tejże całej sytuacji przyglądała się matka, z boku. Piękna syrena, nie można zaprzeczyć. Choć równie mocno podporządkowana męskiej dłoni. Nie pisnęła choćby słówkiem, widząc, jak jej syn jest karany. Acz dobrze wyszło bowiem z każdej porażki czerpie się naukę. Były to zapewne zalążki Aquillosa jako malkontenta.
Drugą sytuacją, może nieco mniej ważną niżeli powyższa, była śmierć dotychczasowego władcy. Ojca jego ojca. Wcześniej niezbyt przyjazny otoczeniu, pogrążył się w świętej, otwartej żałobie. Zapadł w smutek tak mocny, że zaprzestał opieki nad kopalniami. Wtedy tez Seiryu sprawował pieczę nad wydobywaniem minerałów i innych cennych surowców. Nigdy nie sprawiało mu to większego problemu. Niestety, czas nasłał wybuch w Szarej Fortecy. Cały dobytek pokryła lawa aktywowanych, podwodnych wulkanów. Czy lewiatan się tym przejmował? Niekoniecznie. Dbał o dorobek z powinności niżeli z własnych chęci. Odkąd zamieszkał w ruinach Asgardu, nie zaprząta sobie głowy takiego typu rzeczami.
Ciężko również powiedzieć, że choć nie posiada znajomości poza wodą, wśród swoich rówieśników nie zna nikogo. Zna, niektórych bardzo dobrze. Istnieją lewiatany z którymi dogaduje się, jak prawdziwy mężczyzna z mężczyzną. Wśród innych zaś posiada dość niestabilną opinię, wiecie… takie to kapryśne i samo nie wie, czego chce. Bądź, co bądź począł pracę nad sobą, zbierał wokoło siebie coraz większe grono zaufanych ogoniastych. A gdy narodził się cel bycia lepszym niż dziad, wiedział, czego właściwie od życia pragnie. Początek śmiałości, by tak rzec.
A więc, abstrahując od faktu, iż rodzina Aquillos jest mocno znana wśród wszelkich wód, historia blondwłosego nie wystaje i nie wyróżnia się niczym szczególnym ponad inne. Jedynie z wyjątkiem kilku wspomnianych sytuacji, o których wodne echo nie zapomniało. Ze śmiałością można zatem rzec, że to dopiero nowe miejsce do mieszkania napisze dla Seiryu nową historię.

Umiejętności :
RASOWE: Zmiana ogona w nogi, Zwiększona sprawność pod wodą, Piękny głos / Śpiew - Hipnoza, Oddychanie pod wodą i zdolność echolokacji
WYBRANE: Przedłużenie zaklęcia (+3 posty działania), Wzmocnione zaklęcia, Taniec, Dyplomacja
Moce :
• Wezwanie żywiołaka wody
• Leczenie ran
• Wezwanie mgły
Kryształ Wody [5/5]
Raashtram
RaashtramDusza Świata Raashtram
Liczba postów : 1658
PisanieTemat: Re: Seiryu Aquillos  Seiryu Aquillos Empty19.02.19 11:29

Akcepcik.
Resztę wiesz - Niezbędnik gracza i profilek ogarniamy Smile

Seiryu Aquillos

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry
Strona 1 z 1

Similar topics

-
» Seiryu Aquillos
» Seiryu Aquillos
» Poczta Seiryu
» Ekwipunek Seiryu
» Kodeks Seiryu

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Raashtram PBF :: Organizacja :: Postaciowo :: Męskie-

Forum Raashtram nazwę ma ku czci Flamberga,
jest jednak autorskim dziełem twórców forum.
Zawartość Raashtram należy do twórców i graczy,
z kolei większość grafik, kodów itp. nie jest naszego autorstwa.